Jak zyskać klientów?

O przygotowaniach do nowego sezonu oraz o pomyśle na niezwykle atrakcyjną ekspozycję linii kapersów owocowo-warzywnych opowiada Adrian Kuczmaszewski, kierownik działu handlowego Ogrodnictwo Wiśniewski Jacek Junior

Rozmawia: Agnieszka Idziak

W ofercie firmy Wiśniewski Jacek Junior na sezon 2018 znalazł się ekspozytor z nową linią kapersów owocowo-warzywnych, który wygląda bardzo efektownie i  promuje modę na grow your own. Skąd pomysł, żeby wprowadzić ten stojak do oferty?

Praktycznie nie ma takich ekspozytorów w branży ogrodniczej, a dokładniej w  kategorii cebul, kłącz i sadzonek. Chcemy pokazać, że ta część zielonego biznesu jest również warta uwagi. Przekaz graficzny na stojaku jest prosty i czytelny. Jest to też wyjście w kierunku potrzeb klienta. Myślę, że szczególnie tego młodego, który doceni jakość produktu, estetykę opakowania oraz podane informacje.

Jak dokładnie będzie wyglądała oferta cebul, które będą prezentowane na ekspozytorze?

Oferta owocowo-warzywna jest kontynuacją naszych dotychczasowych produktów. Od dłuższego czasu cieszyły się one sporym zainteresowaniem wśród klientów. Dotychczas część tego asortymentu była dostępna w kartonach uchylnych, w zestawach z serii „Warzywa i Owoce jadalne” czy też w luzie. Mając na uwadze rozwój oraz obserwując rynek postanowiliśmy zmienić sposób podania tych produktów na taki, który będzie bardziej przyciągał uwagę klienta. Postawiliśmy więc na kapersy w dedykowanym kartonowym displayu.

Jak została dobrana oferta?

Kluczem doboru asortymentu było założenie, że wszystko, co znajdzie się na ekspozytorze, jest jadalne i da się wyhodować samodzielnie w przydomowym ogródku, na balkonie, tarasie itd.  Chcieliśmy, aby produkty  wraz z displayem, wpisywały się w trend grow your own. Idea własnej hodowli jest dziś bardzo powszechna i modna.  Naturalność to jej najważniejsza cecha, do której nawiązują  zdjęcia na opakowaniach oraz display. Dominuje szary papier, a lakierowanie jest wybiórcze.

Co ją wyróżnia na rynku?

Myślę, że wyróżnia ją jakość oraz sposób podania. Kiedy myślimy o cebulach i kłączach kwiatowych, owocowych czy warzywnych, to mamy przed oczami głównie kartony uchylne oraz zestawy wieloodmianowe. Kapersy raczej są produktem ekskluzywnym. Za tym idzie jednak wyższa cena. Dokładamy do tego kartonowy display, który zachęca do zakupu i przykuwa uwagę. Na odwrocie opakowania klient znajdzie informację o danej roślinie oraz przepis co może z niej przyrządzić. Dżem, kompot, ciasto…. sam decyduje, na co ma ochotę.

Skąd pomysł na zaproponowanie na odwrocie przepisów?

Przepisy są takim dodatkiem, który ma zachęcić i pokazać, że fajnie jest zrobić coś samemu. Głównie chodzi o to, żeby przekazać garść cennych informacji. Myślę, że po części mogą również aktywizować potencjalnego odbiorcę do jego zakupu. Sam hoduje, sam gotuje. Odrobina satysfakcji na koniec…

Kiedy będzie dostępna oferta na rynku?

W tej chwili jesteśmy na etapie spotkań z partnerami biznesowymi, którym  prezentujemy naszą propozycję, spotykając się  z pozytywnymi opiniami. Pierwsze dostawy planujemy ok. połowy lutego.

Jak Pan podsumowuje miniony sezon i jakie są zapatrywania na tegoroczny?

Nie będę pewnie oryginalny i powtórzę formułę koleżanek i kolegów z innych firm, że rok 2017 dla całej branży nie był rewelacyjny ze względu na warunki atmosferyczne. Cała branża jest od nich uzależniona, w mniejszym bądź większym stopniu. Jednak sprzedaż cebul i kłączy kwiatowych jest raczej unormowana i kształtuje się mniej więcej na takim samym poziomie. Co do nowego sezonu, podchodzimy do niego z dużym optymizmem i liczymy, że będzie dla nas wszystkich po prostu satysfakcjonujący. Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby tak było.

Jakie Pana zdaniem działania marketingowe są najbardziej skuteczne w punkcie sprzedaży?

Wydaje mi się, że te, które informują klienta o zaletach takiego, a nie innego produktu. Udzielają pewnych wskazówek, dlaczego powinno się go kupić, jak z niego korzystać itd. Edukacja jest bardzo istotna. Dobrym przykładem jest termin sadzenia cebul tulipana czy hiacynta jesienią. Sadzimy jesienią, kwitnie wiosną. Wydaje się to oczywiste i jasne. Niestety nie dla wszystkich. Jest ogromna rzesza ludzi, która tego nie wie i szuka cebul w sklepach w lutym czy w marcu. Wychodząc naprzeciw takim oczekiwaniom, stworzyliśmy plakaty, które informują klientów, kiedy powinni je wysadzać.

REKLAMA