W 2011 roku Związek Szkółkarzy Polskich w poczet swoich członków włączył szkółkę, której innowacyjność i ogromne możliwości rozwoju stanowią największą wartość. Jej właścicielami są Iwona, Dariusz i Michał Sutkowscy. To zgrane trio już od kilkunastu lat związane jest z branżą ogrodniczą, głównie za sprawą centrum ogrodniczego „Ogród i Dom” w Mińsku Mazowieckim. Od pięciu lat jednak dynamiczny rozwój gospodarstwa w Sinołęce każe postrzegać rodzinny biznes przez pryzmat dużego sukcesu
Tekst: Ilona Rosiak
Wszystko zaczęło się w 2005 roku, w Sinołęce, gdzie państwo Sutkowscy kupili Doświadczalny Instytut Sadownictwa, którego 50-letnia historia zmieniła bieg. – Jak sama nazwa wskazuje gospodarstwo związane było z produkcją sadowniczą, jednak od sześciu lat staramy się ponownie określić tożsamość tego miejsca, sukcesywnie zwiększając powierzchnię uprawy roślin ozdobnych – mówi Iwona Sutkowska. – Możliwości mamy spore, ponieważ powierzchnia gospodarstwa liczy sobie ponad 300 ha – wyjaśnia Dariusz Sutkowski. – Z całą pewnością można określić nas mianem młodej szkółki, której obecna specjalizacja ogniskuje się wokół masowej produkcji asortymentu podstawowego – dodaje Michał Sutkowski.
Detaliczne początki
Nieprawdą jest jednak, że właściciele gospodarstwa są nowicjuszami w zielonej branży. Otóż od 18 lat prowadzą sklep i centrum ogrodnicze oraz szkółkę, której produkcja zaspokajała potrzeby sprzedaży odbiorców detalicznych. – Znając potrzeby klientów indywidualnych, a także hurtowych trafniej możemy wyznaczyć kierunek produkcji, dlatego dotychczasowe doświadczenia są dla nas wyjątkowo cenne – podkreśla Dariusz Sutkowski. O jakich potrzebach mowa?
Rośliny jak z obrazka
Jakość – wymagają jej klienci, ale przede wszystkim sami szkółkarze! Właśnie dla jej zachowania w gospodarstwie Sutkowskich wprowadzone zostały nowoczesne rozwiązania technologiczne, związane głównie z pielęgnacją roślin i jej wykopywaniem. Służą temu głównie maszyny szczudłowiec RATH z pełnym oprzyrządowaniem oraz drugi szczudłowiec własnej produkcji.
Poza jakością odbiorcy cenią sobie urozmaicony asortyment i komplementarna ofertę. Z uwagi na to w szkółce prowadzi się na powierzchni 60 ha uprawę gruntową, a na 7 ha pojemnikową. W ofercie znajdują się przede wszystkim thuje i świerki, a także jodły, cyprysiki, cisy, sosny oraz klony, berberysy, brzozy, bukszpany, derenie, irgi, forsycje, platany i dęby. – W Polsce trudno jeszcze prowadzić produkcję w formie monokultury – stwierdza Dariusz Sutkowscy. – Z uwagi na rozdrobniony rynek hurtowy i detaliczny musimy w ten sposób zdefiniować specjalizację szkółki, aby przy jednoczesnym zachowaniu doskonałej jakości roślin, dotrzymała tempo zmiany trendów – podkreśla.
Świetlana przyszłość
W dalszym ciągu specjalnością szkółki będą thuje, bez których żadne centrum ogrodnicze, ani firma zakładająca tereny zieleni obejść się nie może. – To nasz flagowy produkt, który zyskuje coraz większe uznanie nie tylko wśród polskich odbiorców, ale co ważne również zachodnich kontrahentów – podkreśla Michał Sutkowski. – Z całą pewnością powiększać będziemy asortyment roślin liściastych, również drzew alejowych – dodaje. – Równie intensywnie zastanawiamy się nad wprowadzeniem intensywnej promocji roślin w miejscu sprzedaży. Kolorowe etykiety i banery pozwolą zwiększyć efektywność handlową detalistów – stwierdza. – Priorytetem jest dla nas rozwój, zarówno skali produkcji, jak i możliwości sprzedażowych naszych klientów. Dotychczasowe doświadczenie zdobyte w branży ogrodniczej to nasze silne oręże, które z pewnością umożliwi osiągnięte tego celu – dodaje na zakończenie Michał Sutkowski.