Narzędzia do majsterkowania – szansa na zysk

Zrób to sam, Polaku, i bądź bohaterem w swoim własnym… ogrodzie. Kampanie reklamowe sieci DIY przypomniały konsumentowi, że w ogrodzie czy na działce może o wiele więcej, niż tylko uprawiać i pielęgnować. Może budować i reperować. To szansa dla centrów ogrodniczych

Tekst: Paweł Boroń, Marcin Fajerski

Choć nadal nieśmiało, to coraz więcej centrów ogrodniczych decyduje się na wprowadzenie do swojego asortymentu narzędzi do majsterkowania. Są one produktem pierwszej potrzeby dla właścicieli domów jednorodzinnych z ogrodem, którzy sami przeprowadzają wszystkie prace związane z montażem, naprawą i konserwacją, ale w polskich centrach ogrodniczych to wciąż ofertowa nowość. – W bieżącym roku zdecydowaliśmy się na wprowadzenie do oferty naszego centrum narzędzi do majsterkowania – mówi Tomasz Szymczak, właściciel Centrum Ogrodniczego Exoflora. – Z jednej strony wyszliśmy w ten sposób naprzeciw potrzebom klientów, z drugiej strony nasza decyzja to efekt podpatrywania rynków zagranicznych, na których ta kategoria w branży ogrodniczej ma się coraz lepiej – dodaje.
Jakie narzędzia powinny znaleźć się  na półkach? Wszystkie te, które pozwolą klientowi na jego działce czy w ogrodzie budować oraz reperować. W asortymencie placówek ogrodniczych, które zdecydowały się na taką ofertę, znajdujemy m.in: wiertarki, wkrętarki, szlifierki, śrubokręty, młotki, poziomice, kombinerki, zestawy kluczy, scyzoryki czy piły. Gdzie je najlepiej prezentować i jak reagują na tę nowość konsumenci?  – Narzędzia do majsterkowania wystawiliśmy w centralnej części naszej placówki, żeby zainteresować nimi klienta – podpowiada Tomasz Szymczak. – Choć nikt jeszcze nie udaje się do centrum ogrodniczego tylko po to, żeby zaopatrzyć się w zestaw narzędzi do majsterkowania, towar zaczyna się sprzedawać. Potencjał jest, klienci mówią, że to świetny pomysł i doskonałe uzupełnienie oferty centrum – dodaje.
Narzędzia dla majsterkowiczów są zdecydowanie niedocenianą grupą produktów w handlu tradycyjnym. Tymczasem specjaliści oceniają, że wśród właścicieli ogrodów, działek czy altan popyt na narzędzia oraz elektronarzędzia do majsterkowania systematycznie wzrasta. Poszerzenie asortymentu o proste i możliwie uniwersalne z punktu widzenia klienta narzędzia do majsterkowania szybko okaże się więc pewną inwestycją. Centra ogrodnicze, które zorientują się najszybciej i jako pierwsze przyzwyczają klienta do nowej oferty, będą czerpały wymierne korzyści przynajmniej przez najbliższych kilka sezonów.
 

Mateusz Kaczmarski,
kierownik Marketingu, Hitachi Power Tools Polska                                                                                                                                                                                                                                                                      Najodpowiedniejszymi elektronarzędziami dla majsterkowiczów, które powinny znaleźć się w ofercie centrów ogrodniczych, są różnego rodzaju wiertarko-wkrętarki średniego zakresu. Maszyna o podstawowym poziomie profesjonalizmu wywierci otwory w drewnie czy cegle oraz znajdzie zastosowanie jako wkrętarka przy pracach monterskich w domu lub ogrodzie. Najlepiej wybrać typoszereg maszyn, na które jest zapotrzebowanie wśród naszych potencjalnych odbiorców.
 

 

Radosław Fiślak, group brand manager Topex
Trudno wyobrazić sobie ogrodowy warsztat bez solidnego młotka, piły, noża czy szczypiec, dlatego coraz częściej te podstawowe narzędzia można spotkać w centrach ogrodniczych. Polacy coraz chętniej poświęcają się pracy w ogrodzie, firma Topex wiosną tego roku wprowadziła więc do asortymentu kategorię narzędzi ogrodowych. Dzięki niej możemy zaprezentować naszym partnerom kompleksową, a tym samym bardziej atrakcyjną ofertę.
 

 

Pani „złota rączka”
Według danych sieci Bricomarché pochodzących z rynku francuskiego, 60 proc. kobiet majsterkuje, a jedna czwarta z nich przynajmniej raz w roku wykonuje cięższe prace remontowe, w tym także te związane z elektryką czy hydrauliką.  Zdaniem Fredericka Sambourga, prezesa sieci Bricomarché w Europie, wskaźniki te są reprezentatywne dla całego Starego Kontynentu i mają dwie główne przyczyny: – Model rodziny się zmienia i coraz więcej kobiet żyje samotnie. Poza tym produkowane obecnie narzędzia są lżejsze, często bezprzewodowe, z dobrze wytłumionymi wibracjami, a więc wygodniejsze i łatwiejsze w użyciu – mówi Frederick Sambourg.
 
REKLAMA