Najtańsze importowane narzędzia ogrodnicze, które do niedawna zalewały rynek, sprzedają się coraz gorzej. To jakość, a nie cena jest obecnie decydującym kryterium, które biorą pod uwagę klienci
Tekst: Michał Gradowski
Rozczarowanie produktami z najniższej półki cenowej, rosnące znaczenie komfortu użytkowania oraz wzrastający popyt na sprzęt specjalistyczny – to trzy główne powody, które sprawiają, że sprzedaż narzędzi ogrodniczych ze średniej półki cenowej oraz produktów typu premium z roku na rok się zwiększa. – Już od wielu lat obserwujemy coraz większe zainteresowanie narzędziami dobrej jakości, z naszego asortymentu dynamicznie rośnie sprzedaż hartowanych szpadli z metalowym trzonkiem i grabi hartowanych – mówi Wiesław Pawłowski, prezes Firmy Pawłowski.
Tę tendencję na rynku zauważają też właściciele centrów ogrodniczych. –Nastąpił znaczny, ok. 10-procentowy, wzrost sprzedaży narzędzi ręcznych z półki premium, w szczególności łopat i sekatorów. Klienci, którzy wcześniej zdecydowali się na najtańsze narzędzie i musieli je wymienić po jednym sezonie, szukają produktów wysokiej jakości. Długa gwarancja, np. 25 lat jak w przypadku firmy Fiskars, działa – mówi Sebastian Żulicki, menadżer Centrum Ogrodniczego Żulicki. Wojciech Jastrzębski, właściciel Centrum Ogrodniczego Zorza w Białymstoku, dodaje: – Jeszcze w ubiegłym sezonie dobrze sprzedawały się najtańsze narzędzia importowane z Chin. W tym sezonie, nawet jeśli klienci sięgają po produkty nieznanych marek, szukają tych solidnych i ładnych, a więc nie najtańszych. Zdaniem Wojciecha Jastrzębskiego, w całej branży ogrodniczej jest podobnie: – Sprzedaż wszystkich produktów z wyższej półki cenowej wzrasta.
– Wzrosty sprzedaży asortymentu wysokiej jakości to większy zysk, ale w dłuższej perspektywie rotacja towaru może się nieznacznie zmniejszyć. –Produkt lepszy jakościowo wystarcza na dłużej – komentuje Mariusz Lewandowki, właściciel Centrum Ogrodniczego Iglak w Pile. Ci klienci, którzy zainwestowali w produkt wysokiej jakości, będą jednak w przyszłości poszukiwali narzędzi coraz bardziej profesjonalnych. – Wraz z rozwojem poziomu wiedzy ogrodniczej właścicieli ogrodów zwiększa się zapotrzebowanie na sprzęt bardziej „specjalistyczny” – mówi Wioletta Skoneczny, sales and marketing manager w firmie Fiskars.
prezes Zarządu Ramp Sp. z o.o.
Polacy lubią chwalić się nowymi kosiarkami czy efektownymi narzędziami. Coraz częściej klienci, poza trwałością, zwracają również uwagę na wygląd narzędzia, jego opakowanie czy ergonomię użycia. Zazwyczaj wszystkie te cechy posiadają produkty dobrych marek. Najczęściej trzeba liczyć się z wyższą ceną takich narzędzi, ale w Polsce na rynku jest kilku producentów bardzo dobrych i estetycznych narzędzi o niewygórowanych cenach.