Wabi-Sabi, Be Real czy niewidoczność to trendy, o których w Warszawie podczas konferencji „Szkółkarstwo – szanse i wyzwania” mówiła Natalia Hatalska, analityk trendów, autorka bloga hatalska.com
Tekst: Agnieszka Idziak
W dniach 27-28 listopada w Warszawie w hotelu Plaza odbyła się konferencja zorganizowana przez Związek Szkółkarzy Polskich. Jednym z prelegentów była Natalia Hatalska, która opowiedziała, jak ważne w prowadzeniu biznesu jest obserwowanie innych kategorii, nie tylko swojej konkurencji oraz interesowanie się trendami.
Znając przyszłość w różnych perspektywach czasowych, możemy lepiej odpowiadać na potrzeby klientów, bo trochę wcześniej wiemy, czego oczekują. Jeżeli się zatrzymamy – wypadniemy z rynku. – Przyszłości nie należy jednak oceniać pod kątem tego, czy nam się podoba, czy nie, lub czy coś się zdarzy – tylko jak się możemy na nią przygotować, np. prognozuje się, że po wprowadzeniu autonomicznych samochodów do powszechnego użytku, co ma stać się maksymalnie do 2025 r. – wartość branży ubezpieczeniowej zmniejszy się o ok. 60% – mówiła Hatalska.
Trendy trwają w czasie i można je podzielić na 4 strefy. Strefa foresight to strefa długoterminowa, w której aby trend dojrzał, potrzeba między 20 a 50 lat. W ciągu najbliższych 50 lat najważniejszym trendem będzie niewidzialność, bowiem już dziś trwają prace nad tym, żeby mundury gwarantowały żołnierzom niewidzialność, czy żeby samoloty były niewidoczne. Trendy technologiczne wyznaczają dziś branża militarna i przemysł kosmiczny, które rozwijają się najszybciej.
W strefie innowacji na osiągnięcie dojrzałości trendy potrzebują ok. 15-20 lat, tutaj klasyfikuje się np. sztuczna inteligencja. Z kolei w strefie reaktywnej na to, aby trend dojrzał, potrzeba między 1 a 5 lat, tu widać efekt kuli śnieżnej, szybkie rozprzestrzenianie się trendu, np. smartfonizacja w Polsce. I wreszcie trend wiodący, dojrzały, zaadaptowany przez społeczeństwo, m.in. to dziś mobilność i Internet.
Prowadząc biznes, wprowadzając nowości, myśląc o poszerzaniu oferty nie można się skupiać tylko na trendach wiodących – wtedy gonimy konkurencję i potrzeby klientów. Analizując trendy, nie można także patrzeć tylko na swoją kategorię. Konsument nie żyje bowiem w silosie, korzysta z różnych usług, na co dzień ma styczność z różnymi kategoriami produktów i usług.
Aktualnie modne w branży beauty są trendy – Be Real, a kategoria Skin Care rośnie najszybciej. Ważna jest naturalność i niepoddawanie się kulturowym normom wyglądu. Niedoskonałość jest w cenie. Modnym trendem jest pochodzący z Japonii Wabi-Sabi, stojący poniekąd w sprzeczności z dzisiejszym konsumpcjonizmem, gloryfikujący autentyczność i dopuszczający myślenie, że nie wszystko jest i musi być idealne. Ten trend skupia się na odnajdowaniu piękna w niedoskonałościach i akceptacji naturalnego cyklu dojrzewania i starzenia się. W designie przejawia się więc w produktach i elementach wyposażenia wnętrz oraz materiałach dalekich od perfekcji, naruszonych zębem czasu czy z widocznymi oznakami użytkowania.
Analizując poszczególne trendy, trzeba zwracać uwagę na trendy społeczne, technologiczne, ekonomiczne, środowiskowe i polityczne.
Podczas spotkania Natalia Hatalska omówiła 3 grupy trendów.
Trendy społeczne:
#sensploration
Potrzeba doświadczania zmysłami. Obecnie odbieramy świat głównie za pomocą wzroku. Rośnie potrzeba doświadczania rzeczywistości także innymi zmysłami, jak dotyk, węch, smak czy słuch. Prognozuje się, że do 2030 r. chorobą cywilizacyjną będzie niepokój, dlatego modne stają się leśne terapie, które pozwalają się wyciszyć, ale także eksplorować otoczenie innymi zmysłami niż tylko wzrok. Systematycznie rośnie na przykład popularność roślin, które najpierw czuć, a potem widać, jak maciejka.
#ageofurbangardener
Obecnie mamy do czynienia z Indoor Generation – w Europie 90% ludzi mieszka w miastach i spędza w pomieszczeniach 20 godzin na dobę. Dlatego coraz więcej ogrodów powstaje w mieszkaniach, rozwija się Indoor Gardening – uprawa domowa, modne są systemy click and grow.
Jednocześnie widzimy pokolenie tzw. Rentgeneration, które nie ma potrzeby posiadania, a samochód czy mieszkanie wynajmuje. Dlatego popularne stają się tzw. nomadgardens – ogrody w donicach, które można łatwo przenosić. Warto zatem dostosować do tych potrzeb rośliny.
#plantparents
Milenialsi odkładają rodzicielstwo na później, średnia wieku, kiedy chcą mieć dzieci się wydłuża, dlatego ich dziećmi stają się rośliny, często je personifikują, czy nadają im imiona.
#biophilicdesign
Rośnie potrzeba otaczania się zielenią. Budynki są projektowane w taki sposób, aby miały jak najwięcej zieleni.
Trendy technologiczne:
# robogardenity
Widoczna jest robotyzacja, ludzie na żmudne prace chcą tracić jak najmniej czasu.
Trendy środowiskowe
# lifeafterplastic
Ogromne zanieczyszczenie plastikiem spowodowało, że coraz więcej firm podjęło walkę z tym tworzywem. W Wielkiej Brytanii producenci roślin zadeklarowali, że w ciągu 4 lat zrezygnują z plastikowych donic. W 2018 r. nagrodę Red Dot otrzymała seria naczyń Kaffeeform – koncept, na jaki wpadł berliński start-up, tworząc kubki i filiżanki ze zrecyklingowanych kawowych fusów, które mają być propozycją na wprowadzanie ekologicznych naczyń w kawiarniach.
#climtechange
Nie jesteśmy w stanie przewidzieć pogody, dlatego rośliny muszą być zahartowane na każde warunki. Ponadto rosnący problem z brakującą wodą powoduje, że jest ona uznawana za błękitne złoto. Ogród, który będzie oszczędzał wodę, czy montowanie deszczownic to dziś bardzo ważne koncepcje.
# insectcollapse
W ciągu 30 lat na świecie aż o 75% zmniejszyła się populacja owadów. Dlatego ważne są wszystkie produkty i rośliny przyjazne owadom.
# growyourownfood
Wraca moda na wytwarzanie własnego jedzenia, hodowlę warzyw i owoców, nawet na balkonie czy tarasie.