Surowcowa loteria

Ponad 50% wzrost sprzedaży w 2021 roku, dwukrotnie wyższy niż zakładany, kilkudziesięcioprocentowy wzrost cen surowców i wyzwanie, jakim jest w tych zmiennych warunkach przygotowanie każdej oferty – tak wygląda obecna sytuacja firmy BIG. O największe wyzwania stojące przed producentami narzędzi zapytaliśmy Monikę Szewczyk, General Managera w firmie BIG

Czy poprzedni sezon był udany pod względem sprzedaży narzędzi ogrodniczych?
Poprzedni sezon był dla naszej firmy bardzo udany i pracowity. Zapotrzebowanie naszych stałych  klientów znacząco wzrosło, jak również udało nam się rozpocząć współpracę z nowymi firmami.

Jakie wyniki handlowe udało się wypracować biorąc pod uwagą zarówno eksport, jak i sprzedaż na krajowym rynku? W przypadku jakich produktów wzrosty sprzedaży były największe?
Porównując rok 2021 do 2020 udało nam się wypracować ponad 50% wzrost sprzedaży, wzrost odbywał się równomiernie na rynku krajowym i zagranicznym. Wynik, jaki udało nam się uzyskać był dla nas dużym zaskoczeniem, ponieważ nasze założenia zakładały 25% wzrost sprzedaży i na takich wyliczeniach opierały się nasze kontraktacje materiałów potrzebnych do produkcji. Nasz dział zakupów włożył dużo pracy, aby odpowiedzieć na to zwiększone zapotrzebowanie na materiały.
Największe wzrosty sprzedaży zauważamy w sektorze trzonków drewnianych i podpór do roślin.

Jak bardzo wzrosły koszty surowców do produkcji narzędzi? Czy na rynku występują problemy z dostępnością towaru?
Niestety od dwóch lat w przypadku produkcji narzędzi ogrodniczych występują potężne zawirowania jeśli chodzi o ceny i dostępność surowców. W latach 2020/2021 zostały poważnie zaburzone globalne łańcuchy dostaw, a firmy produkcyjne, aby nie zatrzymywać swoich linii produkcyjnych, podbijały ceny surowców. Spowodowało to olbrzymie zawirowania na rynku zarówno stali, jak i drewna. Nasze statystki pokazują, że w latach 2020/2021 wzrost cen stali wynosił ok. 45%, a drewna 36%. W trzecim kwartale 2021 sytuacja zaczęła się stabilizować, jednak wybuch wojny w Ukrainie sprawił, że ceny surowców poszybowały w górę.
Obecnie wzrost cen w porównaniu z ubiegłym rokiem wynosi dla stali ok. 36%, a dla drewna ok. 28%. Ponieważ Ukraina była dużym eksporterem drewna oraz największym producentem żelaza potrzebnego do produkcji stali, stale występują problemy z dostępnością tych surowców. Niestety obecnie nasze zamówienia na materiały do produkcji są pomniejszane i dostajemy np. 40% naszego zapotrzebowania. Przez ponad dwadzieścia lat istnienia naszej firmy udało nam się zdywersyfikować dostawców materiałów i obecnie udaje nam się utrzymywać zapasy magazynowe na wystarczającym poziomie. Niestety jednak odnotowujemy czasową niedostępność niektórych produktów w sprzedaży.

Jakie jest obecnie największe wyzwanie dla producentów narzędzi?
Największe wyzwania w sektorze produkcji narzędzi to na pewno zapewnienie wystarczającej ilości materiałów do produkcji. Dużym wyzwaniem są również negocjacje z klientami. Żadna firma produkująca narzędzia nie jest w stanie przewidzieć cen surowców, a przez to ostatecznych cen produktów. Jest to olbrzymi problem przy współpracy z dużymi klientami, którym należy zapewnić niezmienność cen produktów przez co najmniej 120 dni.

Czy rezultaty przedsezonowych zatowarowań i pierwsza odsprzedaż do klientów detalicznych po stronie dystrybutorów są zadowalające? Jakie prognozy na temat 2022 r. można już wysnuć na tej podstawie?    
Efekty zatowarowań przedsezonowych są dla nas bardzo zadowalające, odnotowaliśmy duże wzrosty w porównaniu z analogicznym okresem roku 2021. Niestety, ze względu na aurę, odsprzedaż u klientów na razie przebiega poniżej oczekiwań, jednak jesteśmy pewni, że polepszenie pogody poprawi te wyniki. Biorąc pod uwagę niepewną sytuację globalną, jesteśmy dalecy od wysuwania prognoz na ten rok. Zdajemy sobie sprawę, że inflacja w pewnym momencie może odbić się na wysokości sprzedaży, dlatego obecnie bardzo dużo czasu poświęcamy na zwiększanie liczby naszych klientów – tak, aby ewentualne spadki jak najmniej odbiły się na naszej firmie.

REKLAMA