Czy handel detaliczny będzie się rozwijał?

II Forum Branży Ogrodniczej otworzył swoim wystąpieniem Jarosław Olewicz, dyrektor ds. strategii i rozwoju miesięcznika „Biznes Ogrodniczy”, który mówił o kondycji branży ogrodniczej w Polsce i na świecie. Pierwszy panel dyskusyjny poświęcono rozwojowi niezależnych placówek ogrodniczych i sieci DIY. Jego dominującym tematem były bariery w rozwoju polskich, niezależnych centrów ogrodniczych. Czy na wzór zachodnich placówek działających w branży będą tworzyły w przyszłości większe struktury? – Wszystkie dane pokazują, że nasycenie rynku wciąż jest niewielkie, że potencjał jest duży, na tym etapie rozwoju wciąż można działać w pojedynkę. W przyszłości łączenie się pojedynczych centrów ogrodniczych w większe struktury jest jednak nieuchronne – mówił Marian Słomiak, członek zarządu Bricomarché.

 

Violetta Ratajczak, dyrektor ds. sprzedaży firmy Vilmorin Garden wskazała konkretne przykłady konsolidacji: – Niezależne placówki detaliczne rozwijają się bardzo dynamicznie. Kolejnym etapem tego rozwoju będzie zacieśnianie współpracy. Dobrych przykładów nie trzeba szukać daleko, niezależne centra w Czechach tworzą bardzo prężnie działające zrzeszenia. Rywalizują, ale jednocześnie realizują wspólne strategie marketingowe.


Temperaturę dyskusji podniósł Andrzej Siedlewski, prezez firmy Victus Emak, który zwrócił uwagę na zagrożenie jakim dla handlu detalicznego jest rozwijający się internet: – Trzeba zastanowić się czy centra ogrodnicze i sieci DIY nie będą w przyszłości tylko oknem wystawowym, a większość produktów sprzedawana będzie przez internet. 

Jedno z rozwiązań tego problemu wskazał Tomasz Tracz, manager Centrum Ogrodniczego Tracz: – Niemieckie stowarzyszenie centrów ogrodniczych stworzyło własny sklep internetowy, który skutecznie konkuruje z innymi platformami zakupowymi.       

W dyskusji akcentowany był także temat popularyzacji hobby ogrodniczego wśród młodego pokolenia. – Centra ogrodnicze mogą być poza głównym sezonem miejscem rozbudzania wśród młodych ludzi zainteresowania uprawą roślin. Taka edukacja opłaci się w przyszłości, bo dzięki niej placówki detaliczne zyskają nową grupę świadomych konsumentów – mówił Witold Czuksanow z TVP.

REKLAMA