Ewolucja w nawadnianiu

Zmiany w systemach nawadniania coraz bardziej optymalizują zużycie wody i dają jeszcze większy komfort obsługi. O sterownikach z technologią WiFi i nowych dyszach wysokowydajnych rozmawiamy z Katarzyną Łukowicz, specjalistą ds. marketingu w firmie Adviser

 

Jak na przestrzeni ostatnich kilku lat zmieniły się systemy nawadniania?

W ostatnich latach zmiany nie były rewolucyjne, bardziej jest to proces ewolucji i wprowadzania modyfikacji w urządzeniach do nawadniania, zmierzających do zoptymalizowania zużycia wody. Dążenie do racjonalnego gospodarowania wodą widać w podejściu do sterowania nawadnianiem, które nie ma już charakteru wyłącznie reaktywnego, ale jest planowane z uwzględnieniem raportów i prognoz pogodowych oraz współczynnika ewapotranspiracji.

Następuje automatyzacja procesu, przez co systemy stają się coraz bardziej bezobsługowe dla użytkownika, który jednocześnie chce mieć pełną kontrolę nad pracą systemu nawadniania, możliwość stałego wglądu i wprowadzania zmian zdalnie, z dowolnej lokalizacji.

Jakie rozwiązania istotne z punktu widzenia funkcjonalności czy oszczędności wody i energii można w nich znaleźć? Czy nowe technologie i rozwiązania mobilne zyskują na znaczeniu w tej branży?

W kwestii funkcjonalności na pierwszy plan wysuwa się technologia WiFi, w naszej ofercie już w zeszłym roku pojawiły się sterowniki firmy Rain Bird ESP-RZXe oraz ESP-ME z technologią WiFi i dostępem do aplikacji mobilnej, która umożliwia zdalną kontrolę oraz konfigurację jednego lub wielu sterowników, zapewniając opcję planowania nawadniania oraz dostęp do danych meteo.

Wyrazem dążenia do oszczędności wody są nowe rozwiązania wprowadzane w dyszach do zraszaczy. Obok sprawdzonych dysz standardowych Rain Bird VAN mamy do dyspozycji dysze wysokowydajne (HE-VAN) oraz dysze strumieniowe obrotowe (R-VAN, RN). Dysze te różnią się sposobem dystrybucji wody, wydatkiem, wielkością kropli, intensywnością opadu, zakresem regulacji, a tak szeroka gama dostępnych opcji umożliwia perfekcyjne dopasowanie do konkretnych potrzeb i tym samym optymalne zużycie wody.

 

Jakie są Państwa najważniejsze plany na ten rok i kolejny sezon?

Nasza firma działa na rynku nawodnieniowym już prawie 30 lat, koncentrując swoje działania na obsłudze produkcji ogrodniczej w zakresie systemów nawadniania, fertygacji i sterowania klimatem, jesteśmy też partnerem firmy Condair w zakresie systemów nawilżania powietrza opartych o zamgławianie wysokociśnieniowe, a zatem nawadnianie terenów zieleni, o którym dziś rozmawiamy, jest tylko częścią większej całości. Obserwując jednak wszystkie te obszary widzimy, że dynamika zmian wzrasta, a  potrzeby klientów są coraz bardziej zróżnicowane. Wyjście im naprzeciw wymaga od nas jako zespołu ciągłego podnoszenia kwalifikacji i poprawy efektywności działania, ale również stworzenia nowej, zoptymalizowanej przestrzeni magazynowej i biurowej, w nowej lokalizacji – i to właśnie nasze najważniejsze tegoroczne wyzwanie.

REKLAMA