GERA Ogrody w Szczytnie

W branży ogrodniczej wielopokoleniowa tradycja to chyba jeden z najsilniejszych czynników wpływających na zrównoważony rozwój biznesu i nieprzeciętne poszanowanie włożonej w jego prowadzenie pracy. Bez względu na to, czy mowa o handlu, produkcji, a może o obu wzajemnie przenikających się sferach, warto podkreślać rolę tego typu przedsiębiorstw, ponieważ one właśnie stanowią przykłady dobrej, inspirującej praktyki

 

Tekst: Ilona Rosiak


Historię firmy, która od 1989 roku przyjęła nazwę Gera, zapoczątkował w 1945 roku Władysław Rusiecki. To on zaszczepił ogrodniczą pasję w córce Elżbiecie, która dziś wraz ze swoją córką Izabellą, prowadzi wyjątkowe centrum ogrodnicze wraz z kawiarnią i placem sprzedaży roślin. Początkowo w zlokalizowanych na terenie gospodarstwa szklarniach produkowano pomidory, później pelargonie, kwiaty rabatowe oraz chryzantemy. Dziś jedna ze starych, wysłużonych szklarni zmieniła się całkowicie. Gruntowna modernizacja sprawiła, że Szczytno stało się bogatsze o nowe centrum ogrodnicze z duszą, a Polskie Stowarzyszenie Centrów Ogrodniczych zyskało kolejnego członka. Warto dodać, że Elżbieta i Izabella Rygielskie zainicjowały proces ukwiecenia miasta, dzięki czemu już od kilku lat całe Szczytno od wiosny do jesieni przepełnione jest kolorami.

 

Na obiekt składa się całoroczne centrum ogrodnicze o powierzchni 300 m2, w którym znajduje się również biuro projektowe. Obok, w miejscu starego sklepu, zorganizowana została urocza kawiarenka, a także dział ze zdrową żywnością. Plac sprzedaży roślin ogrodowych znajduje się w fazie przebudowy, ponieważ jego dotychczasowa powierzchnia już nie spełnia oczekiwań właścicielek. – Rośliny są dla nas najważniejsze, dlatego zależy nam na ich właściwej ekspozycji – mówi Izabella Rygielska. – Wiemy jednak, że to produkt najbardziej wymagający, dlatego staramy się zapewnić im właściwe warunki przechowywania, a także odpowiednie zabiegi pielęgnacyjne, które wykonywane są przez wykwalifikowany personel centrum – dopowiada Elżbieta Rygielska.

 

Mimo iż nowo powstały obiekt funkcjonuje niespełna rok, inwestorkom nietrudno było stwierdzić: – Wiemy, po co potrzebna była nam ta rozbudowa! Większość prac udało się przeprowadzić zaledwie w przeciągu kilku miesięcy, a średni koszt za 1 metr kwadratowy wyniósł ok. 1300 zł. Zarówno fundamenty, jak i dźwigary konstrukcji pozostały niezmienione. Szklany dach zastąpiony został zastąpiony poliwęglanowym, a ściany boczne wyłożono 10-centymetrowymi płytami z poliuretanu. Godne uwagi jest również zastosowane w obiekcie ogrzewania podłogowego.

 

 

 

REKLAMA

MOZE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: