Latający problem

Tekst: Anna Walczak

Problem komarów, meszek oraz innych uporczywych dla człowieka insektów rozpoczyna się już wiosną, a nasila się latem. Klienci więc na pewno będą poszukiwać skutecznych środków. Podstawą czytelnego dla klienta podziału powinno stać się kryterium przeznaczenia produktu. I tu wyróżnia się osobiste środki odstraszające owady oraz artykuły służące zwalczaniu ich z bezpośredniego otoczenia człowieka. W ramach dalszego rozplanowania regału uwzględnić należy kolejny podział na: środki przeciw owadom latającym i biegającym oraz środki uniwersalne. Ostatni już podział, pomagający usystematyzować kategorię, to ten najbardziej sugestywny dla klienta, czyli ze względu na formę produktu.

PODZIAŁ ŚRODKÓW ODSTRASZAJĄCYCH OWADY ZE WZGLĘDU NA FORMY WYSTĘPOWANIA:

– płyny odstraszające komary i kleszcze do stosowania bezpośrednio na skórę;
– żele na komary i kleszcze – zabezpieczają przed ukąszeniami oraz przed chorobami, które mogą wystąpić w następstwie ukąszenia;
– opaska na dłoń – na bazie silikonu, z rafi nowaną substancją zapachową odstraszającą owady;
– świece zapachowe;
– pałeczki dymiące;
– lepy na muchy – najczęściej w postaci rozwijanej taśmy pokrytej klejem, którego skład zapewnia skuteczność w różnej temperaturze i wilgotności;
– urządzenia ultradźwiękowe – przenośne, na baterie, nie zawierają płynów;
– elektrofumigatory – urządzenia podłączane do kontaktu z wkładami w formie płytki, płynu bądź piasku;
– spirale owadobójcze żarzące się;
– pułapki na osy z płynem wabiącym.

Jak wynika z badań rynkowych przeprowadzonych przez AC Nielsen Polska Sp.z o.o. (firma przeprowadzająca badania konsumenckie), które redakcji „Biznesu Ogrodniczego” udostępniła marka SC Johnson, największy udział w rynku wśród środków do stosowania bezpośrednio na ciało, czyli tzw. repelentów, notują formaty w aerozolu (61,1 proc.), atomizery (28,8 proc.) oraz w tubce (7,9 proc.). Natomiast wśród formatów elektrycznych największy udział w rynku odnotowują elektrofumigatory z płynem, wkładkami w formie płytki oraz na piasek, kolejno 43,9 proc., 30,8 proc. i 17,6 proc. Klienci tradycyjnie cenią produkty w sprayu, ponieważ zapewniają maksymalną wygodę stosowania. Ostatnimi czasy coraz więcej uwagi poświęca się bezpieczeństwu, dlatego w portfolio producentów pojawiły się preparaty dedykowane dzieciom. Dużym zainteresowaniem cieszą się też nowości, o czym zapewnia Ewa Ratuszna, dyrektor handlowy firmy Bros. – Poza repelentami, stosowanymi bezpośrednio na skórę, klienci chętnie wybierają urządzenia elektryczne, które chronią latem pomieszczenia przed komarami wlatującymi przez otwarte okna – dodaje rozmówczyni.

– Sprzedaż tego typu produktów jest ściśle związana z pogodą. Ciepłe i deszczowe lato zawsze potęguje plagę kąsających owadów. Zwykle jednak najlepsze miesiące sprzedaży to czerwiec do sierpnia. Sprzedaż całej kategorii rośnie z roku na rok już od wczesnej wiosny, co jest z pewnością odzwierciedleniem zmian w naszym sposobie spędzania wolnego czasu: jesteśmy bardziej aktywni, wyjeżdżamy na weekendy, wycieczki rowerowe, organizujemy spotkania przy grillu. Aktywność w plenerze zwiększa potrzebę ochrony przed ukąszeniami – zauważa Ewa Ratuszna. Centra i sklepy ogrodnicze z uwagą komponują ofertę, która umożliwi im przedłużenie sezonu handlowego na okres lata i jesieni.

– Aby sprostać oczekiwaniom klientów, na rynku pojawiła się czerwona seria AROX firmy Agrecol, której sprzedaż zaczyna się w maju (występowanie mrówek) i trwa przez lato (komary) – mówi Marcin Barbach, dyrektor do spraw sprzedaży i marketingu firmy Agrecol.

– Grono odbiorców to nie tylko działkowcy i miłośnicy roślin, problem występujących owadów dotyczy niemal wszystkich, również tych, którzy na co dzień nie zajmują się roślinami. Jedną z ważniejszych grup asortymentowych są produkty na komary, muchy, osy czy szerszenie. Wśród nich na uwagę zasługują: przenośny elektrofumigator na baterie czy gaśnica na osy i szerszenie – dodaje.

Zaopatrzenie, ekspozycja, sprzedaż…

Taki stan rzeczy utrzymuje się przede wszystkim dzięki wsparciu sprzedaży flagowych produktów wieloma kampaniami reklamowymi w prasie i telewizji.
Natomiast z punktu widzenia detalistów najlepszym sposobem na zwiększenie sprzedaży tego asortymentu jest kompleksowe zaopatrzenie półki. Choć produkty te posiadają różne kanały dystrybucji, centrum ogrodnicze może być konkurencyjne dla pozostałych kanałów, pod warunkiem, że spełni kilka założeń. Podstawowym atutem centrum ogrodniczego jest przestrzeń przeznaczona na ekspozycję, umożliwiającą połączenie sprzedaży środków przeciw insektom z produktami, które kojarzą się ze spędzaniem wolnego czasu na świeżym powietrzu, takich jak meble ogrodowe czy grille. Rotacja preparatów przeciw owadom umiejscowionych obok produktów piknikowych będzie zwiększona. Taka promocja przyciągnie uwagę klienta ostatecznego. Mniejsze centra ogrodnicze mogą z powodzeniem wykorzystać miejsca przy kasie. Tam idealnie sprawdzą się regały, na których można wyeksponować środki odstraszające owady. Okolice kasy to dobre miejsce do prezentowania tego typu środków, gdyż są one najczęściej kupowane przy okazji, a w tym miejscu trudno je przeoczyć – potwierdza Piotr Jastrzębski z Centrum Ogrodniczego w Białymstoku. – Promocje zakupowe, pakiety, produkty z gratisami – to oferta od dawna kierowana do naszych klientów i systematycznie ponawiana co roku. Istnieje możliwość wyeksponowania produktów dodatkowo na stojaku firmowym – dodaje Ewa Ratuszna.