Tegoroczne targi to już 28. edycja, podczas której spotkali się profesjonaliści z całego świata. Choć trudno było odnaleźć jeden klucz zagospodarowania terenu wystawy – część uczestników tworzyła spójną reprezentację kraju, inni zaś skupiali się wokół danej kategorii – można było zauważyć, iż najsilniej obecni byli szkółkarze i producenci roślin ozdobnych, a także sektor donic i innych dekoracji. Zdecydowanie mniej widoczni byli producenci nawozów, podłoży czy środków ochrony roślin.
Zdaniem Szczepana Marczyńskiego, prezesa Związku Szkółkarzy Polskich oraz współwłaściciela Szkółki Clematis, IPM Essen to największa i najważniejsza impreza ogrodnicza, na której trzeba być. Podobnego zdania jest Agnieszka Żukowska, prezes Agencji Promocji Zieleni, która niemieckie targi ocenia bardzo wysoko: – IPM Essen pełni dwie funkcje: biznesową, która ma wpływ na postrzeganie firmy i kreowanie jej wizerunku, oraz edukacyjną, bo sami się uczymy poprzez obserwację trendów i nowości.
Wystawcy stanowili reprezentację 43 krajów, wśród nich nie zabrakło również Polski. Zwiedzający mogli się zapoznać z ofertą 15 firm: Agropartners, CDM, Ciepłucha, Clematis, Jędrzejewski, Kloda, Kusibab, Marma, Martex, Drew-Smol, Agencja Promocji Zieleni, Polska Szkoła Florystyczna, Vitrocitrus, Ważyńscy i Zymon. Wśród międzynarodowych firm działających również na rynku polskim znalazły się m.in. Compo, Vilmorin, Bruno Nebelung, Deforche. Zdaniem Bartłomieja Ważyńskiego, IPM Essen to największa wystawa europejska, na której pojawiają się ogrodnicy z całego świata: – Dlatego warto w niej uczestniczyć. Można tu spotkać swoich dotychczasowych odbiorców, a jednocześnie pokazać potencjał nowym klientom. W charakterze wystawcy pojawił się również Stanisław Zymon, którego do Essen przywiódł cel zwiększenia liczby europejskich odbiorców oraz promocja marki: – Chcemy, aby nasz towar, także poprzez aktywność targową, był rozpoznawalny i identyfikowany z najwyższą jakością.
Wciąż jeszcze targi IPM posiadają swój biznesowy charakter. – Klienci oczekują naszej obecności – mówi Szczepan Marczyński. – Tu właśnie inicjuje się współpracę, przedstawia oferty, prezentuje możliwości, których zwieńczeniem są zawierane już w kraju kontrakty. Doświadcza tego również Aleksandra Młynarczyk z Gospodarstwa Szkółkarskiego Ciepłucha: – Targi te nie służą składaniu zamówień, choć i takie przypadki się zdarzają. Ich rola to przede wszystkim kontakt z branżą i prezentacja oferty na arenie międzynarodowej.
Wśród imprez towarzyszących IPM Essen znalazło się międzynarodowe forum ogrodnictwa Europy Wschodniej, podczas którego najwięcej uwagi poświęcono Ukrainie. Referenci naświetlili sytuację ogrodnictwa w tym kraju, a co najważniejsze przedstawili szanse na sukces gospodarczy w tej branży, oceniając je bardzo wysoko. Interesującym wydarzeniem były swoiste targi pracy zorganizowane podczas dnia kształcenia zawodowego. Kolejna, 29. edycja targów IPM Essen już za rok, 25-29 stycznia 2010. Więcej informacji na: www.ipm-messe.de.
Międzynarodowe targi inspiracji i biznesu – IPM Essen 2010
Previous post
Next post
Tomasz Sulejewski – właściciel firmy Nawomix
e-wydanie
REKLAMA
najnowsze
REKLAMA