Narzędzia akumulatorowe – jak to się sprzedaje?

Wygodne, poręczne i trwałe. Narzędzia akumulatorowe w niczym już nie ustępują swoim spalinowym odpowiednikom. Więcej nawet, zaczynają je na wielu polach wyprzedzać. By stały się ofertowym hitem, trzeba tylko przekonać do nich klienta…

Tekst: Paweł Boroń

Konsumentowi trudno jest jeszcze zrozumieć, jak to możliwe, by w akumulatorze wielkości kilku baterii telefonicznych drzemała moc, dzięki której akumulatorowa podkaszarka skosi, według producenta, obszar wielkości 200 m2. – A jest w stanie skosić nawet więcej – zapewnia Tomasz Kaszuba, menadżer Centrum Ogrodniczego Flora Point. Dlatego na narzędzie akumulatorowe najczęściej decydują się ci klienci, którzy mieli już z nimi do czynienia, sprawdzili ich jakość i funkcjonalność.  – Trudno jest do tego rodzaju oferty przekonać nowych klientów, którzy poddają w wątpliwość choćby wytrzymałość akumulatorów. Jednak, jeżeli raz się uda, klient zawsze już po taki sprzęt wraca – mówi Tomasz Kaszuba. – Poza tym producenci wykonują dobrą pracę, by zachęcić konsumenta. Wypuszczają na rynek narzędzia zasilane tym samym modelem akumulatora. To bardzo atrakcyjna i przekonująca oferta, wartość dodana produktu dla tych, którzy chcą i mogą sobie kompletować całe zestawy – dodaje.
Zainteresowanie narzędziami akumulatorowymi rośnie. Według właścicieli centrów, którzy mają je w swoim asortymencie, największą popularnością cieszą się wszelkiego rodzaju podkaszarki oraz urządzania do przycinania krzewów i żywopłotów czy dmuchawy. Niemałym zaskoczeniem na rynku było wprowadzenie do sprzedaży akumulatorowej piły do cięcia drewna, dziś już oceniane jako genialne posunięcie marketingowe. Rynkowa oferta narzędzi akumulatorowych poszerza się i choć ich cena jest wyższa od spalinowych czy elektrycznych odpowiedników, wartość dodana, jaką jest wygoda w posługiwaniu się nimi, coraz częściej wygrywa.
Zdaniem Tomasza Kaszuby, centrum ogrodnicze, w którym można sprawdzić jakość produktu oraz jego zastosowanie, jest najlepszym miejscem do sprzedaży narzędzi akumulatorowych,  bo nie zdobyły one jeszcze zaufania klientów na rynku. – Liczba nabywców narzędzi akumulatorowych się zwiększa i w mojej opinii ta kategoria asortymentu ma w sobie duży potencjał – konkluduje menadżer Centrum Ogrodniczego Flora Point. Żeby móc czerpać korzyści z kolejnej mocnej kategorii w swojej placówce, wystarczy nieco wysiłku włożonego w edukację konsumenta i przekonanie go, że są to narzędzia hobby, a nie profesjonalny sprzęt.
 

Wygoda i trwałość
Katarzyna Szczęsna, brand manager Bosch Sp. z o.o.
Rosnąca popularność narzędzi akumulatorowych w polskich ogrodach wynika z dużej wygody użytkowania: pełnej niezależności od źródeł zasilania (brak plączącego się kabla), łatwego uruchamiania (w porównaniu do narzędzi spalinowych) i małych gabarytów. Wydajność narzędzi akumulatorowych nie ustępuje już porównywalnym narzędziom spalinowym. Stosowane w dobrych narzędziach ogrodowych nowoczesne akumulatory litowo-jonowe nie ulegają samorozładowaniu (nawet po kilku miesiącach przechowywania) i utrzymują pełną pojemność przez cały okres użytkowania (brak efektu pamięci). Ze względu na łatwość i wygodę obsługi  narzędzia akumulatorowe nie wymagają specjalnych form sprzedaży. Jednak centrum ogrodnicze z wyszkolonymi sprzedawcami i wyższym poziomem obsługi jest naturalnym miejscem  sprzedaży takich produktów.
 
REKLAMA