Nowe zabezpieczenia na banknotach

Od kwietnia 2014 roku do obiegu trafiać będą banknoty o nominałach 10, 20, 50 i 100 zł ze zmodernizowanymi zabezpieczeniami i o delikatnie zmienionej kolorystyce. Nie zastąpią starych banknotów, co oznacza, że te same nominały będą różnić się wyglądem

Zmiana jest operacją czysto techniczną – banki centralne co kilka lat modyfikują przynajmniej najważniejsze zabezpieczenia, aby odstraszać fałszerzy, poza tym technika drukarska poszła na tyle do przodu, że grzechem byłoby z nowych rozwiązań nie skorzystać. Przedstawiciele NBP uspokajają, że poziom fałszerstw znaków pieniężnych mamy niski, a rynek nie jest zalany falsyfikatami. Ich udział w obiegu spada,  przestępcy koncentrują się na podrabianiu banknotów nominowanych w euro, czyli o znacznie większej wartości niż nasze złotówki. Wprowadzone w 1995 roku zabezpieczenia wciąż trzymają światowy poziom, ale czas na zmiany. Nowe banknoty będą pokryte farbą opalizującą, pole znaku wodnego będzie odkryte, a zabezpieczenie recto¬ verso ulepszone.

NBP: będziemy informować

Z punktu widzenia osób na co dzień pracujących z pieniędzmi – kasjerów, sprzedawców – w całej tej operacji istotne są dwie rzeczy. Przede wszystkim, żaden z obecnie używanych banknotów nie traci ważności: wszystkie bezterminowo pozostaną środkiem płatniczym. Po drugie, choć projekty graficzne 10, 20, 50 i stuzłotówek (dwustuzłotówka na razie pozostaje niezmieniona) nie uległy modyfikacji, to zastosowanie zmodernizowanych zabezpieczeń sprawi, iż banknoty nowej i poprzedniej emisji będą się różnić.

Należy zatem zakładać, że czujny, ale niepoinformowany o zmianach kasjer uzna, iż trafiła do niego fałszywka. W takiej sytuacji banknot należy bezwzględnie zatrzymać, spisać oświadczenie, wezwać policję… Robi się poważna sprawa, która w przypadku małego sklepu może na pół dnia zdezorganizować pracę.
Aby uniknąć zamieszania, w styczniu 2014 roku NBP, we współpracy z Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych, ruszy z ogólnopolską kampanią informacyjną pod hasłem „Bezpieczne Pieniądze”, dotyczącą nowych zabezpieczeń banknotów. W ramach akcji udostępniona zostanie m.in. bezpłatna aplikacja na urządzenia mobilne „NBP Safe”, prezentująca zabezpieczenia polskich znaków pieniężnych oraz aktualną tabelę kursów NBP.

Jeśli informacja nie będzie odpowiednio nagłośniona, możemy nie uniknąć zamieszania. Tak było w maju br., gdy Europejski Bank Centralny wprowadził do obiegu „ulepszony” banknot o nominale 5 euro. – Już po kilku dniach mieliśmy telefony całej Polski od zaniepokojonych kasjerów, głównie bankowych, którzy przypuszczali, że trafiła do nich fałszywka. Nie mieli pojęcia o nowej emisji – opowiada Bożena Siwik, która nadzoruje dział szkoleń w firmie DCB, eksperta w dziedzinie wykrywania fałszywych banknotów. Jej zdaniem mało która firma kieruje pracowników na szkolenia z zakresu wykrywania fałszywych banknotów, a poziom wiedzy wśród kasjerów jest dramatycznie niski. – Na kasy kierowane są osoby, które nigdy wcześniej nie pracowały z pieniędzmi, które nie mają pojęcia na temat zabezpieczeń banknotów. W działach obsługi klienta liczy się dziś miła aparycja, a kompetencje nie zawsze. Niestety, pracodawcy oszczędzają na kasjerach i niechętnie ich szkolą – a to przecież pierwszy próg bezpieczeństwa w każdej firmie – ubolewa Bożena Siwik.
Szkolenia dopiero na wiosnę

Na razie, poza wąską grupą specjalistów, nikt nie miał w ręku nowych banknotów. Pierwsze trafią do obiegu na początku kwietnia 2014 roku. – Przeprowadzamy szkolenia przygotowawcze według informacji udostępnionych przez NBP. Warsztaty z zakresu nowych zabezpieczeń wprowadzimy dopiero z początkiem kwietnia – mówi Bożena Siwik. Na razie nie wiadomo, jakie będą koszty szkolenia. Dziś podstawowy kurs kosztuje w firmie DCB 250 zł netto od osoby.
Do kwietniowych zmian szykują się nie tylko kasjerzy, ale i serwisanci samoobsługowych kas czy maszyn vendingowych. W związku ze zmianami wiele urządzeń automatycznych trzeba przestroić. Za dostosowanie ich do nowych banknotów odpowiada właściciel sprzętu oraz producent. Bożena Siwik zaznacza, że może się zdarzyć, iż nie każde urządzenie będzie od razu prawidłowo obsługiwać zmodernizowane banknoty.

 

 

Źródło: Wiadmośi handlowe

REKLAMA