Kto sądzi, że branża ogrodnicza zapada w sen zimowy, jest w wielkim błędzie! Piękna, złota jesień sprzyja nasadzeniom roślin, porządkom w ogrodzie, a także targom i spotkaniom branżowym. Nie zdążyliśmy ochłonąć po warszawskiej Wystawie „Zieleń to życie”, a już wzywały nas największe na starym kontynencie Targi Spoga Gafa w Kolonii. Choć przez stałych bywalców nie zostały ocenione jako wyjątkowo duże, to z całą pewnością silna reprezentacja wystawców z Polski, a było ich 36, świadczy o coraz szerszym otwarciu na rynki zachodnie. Ale nie tylko, ponieważ do Kolonii przyjeżdżają kontrahenci z całej Europy. W polu ich zainteresowań znajdowały się głównie artykuły dekoracyjne, w tym donice, a także grille i meble ogrodowe, które zdominowały tak popularne kategorie jak nawozy, środki ochrony roślin, podłoża czy nasiona. Warto więc zadać sobie pytanie, czy branża ogrodnicza w Polsce również podąży tym śladem? Trudno w to uwierzyć, skoro w wielu regionach kraju wciąż najpopularniejszą grupą produktów są wymienione wcześniej nasiona. Przykładem może być województwo podlaskie, które w październikowym wydaniu „Biznesu Ogrodniczego” jest bohaterem rubryki „Handel w regionach”. Ponadto w numerze artykuł na temat sprzedaży poradników i literatury fachowej w centrach ogrodniczych, wizyta w Centrum Ogrodniczym Furs w Grodkowie, a także temat miesiąca, w którym udzielamy odpowiedzi na pytanie: Czemu w branży ogrodniczej służyć mają eventy?
Październikowe wydanie „Biznesu Ogrodniczego” już na rynku!
Previous post
Next post
III Wystawa „Zieleń dla wszystkich”
e-wydanie
REKLAMA
najnowsze
REKLAMA