Podłoża ogrodnicze

Podłoża ogrodnicze, obok nawozów i środków ochrony roślin, to jedna z najszybciej rotujących kategorii produktów, wchodząca w skład podstawowego asortymentu centrów ogrodniczych. Wpływa na to wzrost aktywności producentów w promowaniu tego asortymentu i większa świadomość konsumentów w zakresie pielęgnacji roślin

 

Tekst: Marcin Fajerski

 

Zapotrzebowanie na wysokiej jakości podłoża dla hobbystów wzrasta nieprzerwanie od około siedmiu lat, nie tylko dzięki bujnemu rozkwitowi branży ogrodniczej, ale także z racji działań handlowych i promocyjnych kluczowych graczy na tym rynku. Ma to decydujący wpływ na wzrost świadomości wśród konsumentów odnośnie do stosowania podłoży. Szymon Śmietana, kierownik Centrum Ogrodniczego „Ogród pod Wierzbami” w Szczecinie, mówi: – Z roku na rok coraz więcej kupujących przywiązuje wagę do składu podłoży i ich przeznaczenia. Dbałość producentów o marketing i wyedukowanie klienta sprawiają, że wzrasta także przywiązanie do marki. Dlatego tak ważne staje się, poza utrzymaniem jakości produktów na najwyższym poziomie, unowocześnianie ich opakowań, których najważniejszymi aspektami są estetyka, czytelne oznakowanie oraz wytrzymałość – zauważa.

 

Klient przejmuje ster
Rosnące oczekiwania konsumentów wobec podłoży ogrodniczych nie tylko motywują firmy do ciągłej kontroli jakości produktów, ale również do powiększania oferty o nowe pozycje asortymentowe. Artur Chraniuk, główny specjalista ds. podłoży ogrodniczych i dekorantów w firmie Wokas, komentuje: – Popyt na tym rynku determinują konsumenci, a zmiany ich zachowań są czynnikiem kluczowym w rozwoju branży. Obserwujemy ciągły wzrost zainteresowania podłożami, a ich jakość nabiera kluczowego znaczenia. O wyborze decydują też takie czynniki, jak dostępność podłoży, zróżnicowana pojemność oraz bogata oferta – podsumowuje.  
Wraz z rosnącą podażą na rynku podłoży zmieniają się możliwości detalistów. Choć potrzeby konsumenckie są ogromne, to jednak wprowadzenie do oferty wszystkich interesujących z punktu widzenia klienta pozycji jest wręcz niemożliwe. Wynika to przede wszystkim z wielkości placówki i jej możliwości ekspozycyjnych. Bez względu jednak na to, jak duże jest centrum ogrodnicze, placówka musi zaproponować klientom produkty z trzech półek cenowych – wyższej, średniej i ekonomicznej. Walka wśród producentów o miejsce sprzedaży jest coraz bardziej zacięta. Kto na tym korzysta? Detalista, który może zaoferować swoim klientom coraz lepiej wyglądający produkt w atrakcyjnej cenie, wspierany ponadto reklamą i marketingiem. Grzegorz Ożarowski, kierownik sprzedaży regionalnej w firmie Hollas, reasumuje: – Rynek hobbystyczny to coraz bardziej wymagający segment. Klienci kładą większy nacisk na jakość produktu i zwracają uwagę na estetyczne opakowanie, tym niemniej cena również odgrywa rolę przy wyborze podłoża do ogródka lub na balkon – dodaje.

 

Szerokie horyzonty
Mimo coraz bogatszej oferty na rynku podłoży specjalistycznych nadal najchętniej kupowane są te uniwersalne.  Z ankiety „Biznesu Ogrodniczego” wynika, że mają one aż 67-procentowy udział w rynku, choć sprzedaż podłoży dedykowanych określonym roślinom systematycznie wzrasta. Elżbieta Sentkowska, współwłaścicielka Centrum Ogrodniczego Sen-Marc w Brwinowie, mówi: – W sprzedaży podłoży ogrodniczych zaobserwować możemy pewną prawidłowość. Specjalistyczne podłoża chętniej kupowane są przez klientów mieszkających w blokach, posiadających rośliny doniczkowe i balkonowe. Nabywają je również właściciele niewielkich ogrodów. Podłoża uniwersalne natomiast kupują na ogół osoby mieszkające w domach jednorodzinnych i dysponujące ogrodem o większej powierzchni – puentuje.

 

 

Okazuje się, że dla osób posiadających ogród o większej powierzchni wciąż ogromne znaczenie ma czynnik ekonomiczny, dlatego przewiduje się, że w sezonie 2011 to podłoża uniwersalne w dużych opakowaniach powtórzą sukces i zdobędą większość udziału w rynku. Jacek Pawlak, jeden ze współwłaścicieli Centrum Ogrodniczego Iglak w Krakowie, wspomina jednak: – Podłoża specjalistyczne sprzedają się coraz lepiej. Przybywa bowiem klientów o dużo większej świadomości stosowania tych produktów i wiedzy na temat uprawianych roślin. Prognozujemy, że w najbliższych latach trend ten utrzyma się, co pozwoli nam zwiększyć sprzedaż specjalistycznych podłoży – nadmienia.

 

 

Podłoże sprzedaży
Wyniki sprzedaży podłoży w centrach ogrodniczych z różnych regionów wynikają przede wszystkim z trendów w sprzedaży roślin i ich dostępności w placówce, o czym mówi m.in. Elżbieta Kapias, właścicielka Centrum Ogrodniczego Kapias w Goczałkowicach-Zdroju: – Można przyjąć założenie, że obrót w segmencie podłoży zawsze będzie uzależniony od popytu na określone rośliny. Dlatego warto śledzić trendy w sprzedaży materiału roślinnego i zdobywać wiedzę na temat potrzeb oraz upodobań konsumentów – wyjaśnia. Skoro sprzedaż podłoży jest wprost proporcjonalna do sprzedaży roślin, nic więc dziwnego, że ekspozycja obu grup produktowych powinna być połączona. Konsument bowiem najpierw decyduje się na zakup rośliny, a dopiero później na akcesoria i produkty do jej pielęgnacji.

 

 

Prognoza
Prognozy dotyczące rynku podłoży są bardzo pomyślne, na co przede wszystkim wpływa skuteczna promocja markowych produktów oraz coraz lepsza ich jakość. Dzięki temu wiodący producenci mogą bez przeszkód inwestować w rozwój asortymentu, produkcję i ciągłą poprawę jakości dostarczanych towarów. Bariery wejścia na ten rynek dla regionalnych konfekcjonerów są bardzo ograniczone, ale korzystają na tym właściciele centrów ogrodniczych i konsumenci, otrzymując podłoża najlepszej jakości. Jacek Pawlak mówi: – Czołowi producenci podłoży zdobywają większość udziałów w rynku, co bardzo korzystnie ten rynek stymuluje. Coraz większy wybór podłoży specjalistycznych, profesjonalne wsparcie sprzedaży i współpraca z detalistami pozwalają wysunąć bardzo optymistyczne prognozy dla  handlu podłożami na najbliższe lata.

 

 

Lepsze perspektywy
Artur Chraniuk
główny specjalista ds. podłoży ogrodniczych i dekorantów
Wokas-Kopalnie Torfu

Mimo kwietniowych wydarzeń, wyjątkowo upalnego lata i innych czynników, które wpłynęły na zachwianie rynku, uważam, że cały rok był dobry dla sprzedaży podłoży ogrodniczych. Świadczą o tym m.in. braki towarowe u czołowych producentów w szczytach sezonu, które pozwalają nam wysunąć optymistyczne prognozy biznesowe w tym sezonie, podobnie jak wzrost zainteresowanie podłożami wśród konsumentów. Co do podaży, producenci pozytywnie widzą przyszłość i pewniej inwestują w zakłady i infrastrukturę produkcyjną. Umożliwia to nam dalsze doskonalenie się: poprawę nie tylko wymagań jakościowych dotyczących opakowań, ale również logistyki. Żaden operator nie zaprzeczy więc, że rynek się rozwija, a jego perspektywy są bardzo obiecujące.

 

W drodze do perfekcji
Wojciech Grabowski
dyrektor ds. handlowych
Hydrokomplet

Rynek podłoży ogrodniczych zauważalnie ewoluuje wraz z całym rynkiem ogrodniczym w Polsce. Z roku na rok firmy produkujące podłoża muszą sprostać nowym trendom w zielonej branży i wyjść naprzeciw oczekiwaniom konsumentów. Dlatego asortyment specjalistycznych produktów z tej kategorii stale się rozwija. Wiąże się to z kilkoma czynnikami. Po pierwsze, w centrach ogrodniczych stale pojawiają się nowe, dotychczas nieznane polskim klientom rośliny, które trafiają do naszego kraju z różnych zakątków świata. Po drugie, zmieniają się nawyki kupujących – miniaturowe krzewy mandarynek, ozdobne papryczki chilli czy żeń-szeń wypierają powoli niezwykle popularne niegdyś storczyki. Chcąc zaspokoić potrzeby klientów, firmy wprowadzają na rynek niespotykane do tej pory nowości. Dzięki temu jednak ten segment branży stale się rozwija.

 

Dynamika sprzedaży
Joanna Firla
kierownik sprzedaży regionalnej
Hollas

Rynek hobbystyczny to dynamicznie rozwijający się segment, mimo iż podłoża nie są towarami pierwszej potrzeby, a na ich sprzedaż wpływają zarówno warunki pogodowe, jak i sytuacja ekonomiczna. Długotrwała zima, obfite opady deszczu, po których nastąpiły powodzie, nie zaszkodziły jednak prosperity tej kategorii. Umiejętnie prowadzone działania sprzedażowe i coraz większa świadomość stosowania podłoży sprawiły, że udało się przezwyciężyć negatywne czynniki ekonomiczne, które mogły zachwiać rynkiem. Dlatego firma Hollas w 2010 roku odnotowała znaczący wzrost sprzedaży swoich produktów.

 

REKLAMA

MOZE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: