Moda na różaneczniki w naszych ogrodach trwa w najlepsze. Ubiegłoroczna zimna i deszczowa wiosna co prawda zakłóciły sprzedaż tych pięknych krzewów, jednak tegoroczny sezon pozwala nadrobić z nawiązką straty, jakie poniosły szkółki i gospodarstwa ogrodnicze
Tekst: Tomasz Kodłubański
Obecny rok w porównaniu z poprzednim okazał się bardzo udany pod względem sprzedaży różaneczników – mówi Anna Ciepłucha ze Szkółki Jan Ciepłucha. Szybkie nadejście wiosny najwyraźniej zachęciło właścicieli ogrodów do sadzenia tych wspaniale kwitnących krzewów. Dzięki łagodnej zimie również i jakość materiału roślinnego w obecnym sezonie jest wyraźnie lepsza. Krzewy są w dobrej kondycji, nie mają uszkodzeń spowodowanych mrozami, rosną bujnie i obficie kwitną. Taki materiał jest chętnie kupowany przez klientów. Dla nabywców kluczowe są następujące cechy roślin: różnorodność odmian w sensie kolorów, termin kwitnienia i wzrostu oraz wysoka mrozoodporność, która jest bardzo ważna, ponieważ różaneczniki zawiązują pąki po koniec sierpnia i we wrześniu. Podczas mroźnej zimy ważne jest, by nie przemarzły, gdyż nie będą kwitnąć w następnym sezonie. Poza jakością roślin ważny jest szeroki wybór odmian w ofercie. Podstawowe odmiany w kilku popularnych kolorach nie są już w stanie zaspokoić potrzeb konsumentów. Poszukiwane są krzewy w oryginalnej kolorystyce, ale i o wysokiej mrozoodporności. Dużym zainteresowaniem cieszą się nowe odmiany z serii Królewskie Rododendrony, wyhodowane na bazie odmian fińskich, prezentowane na wystawach szkółkarskich i w prasie ogrodniczej. Wytrzymują one silne mrozy do -30°C i występują w szerokiej gamie kolorystycznej. Ich atutem jest gęsty pokrój krzewów, atrakcyjny wygląd liści, wysoka odporność na choroby oraz – co ważne dla klientów – obfite kwitnienie.
Mrozoodporność i obfite kwitnienie pożądane
W ubiegłym roku, ze względu na późną wiosnę sprzedaż różaneczników była w naszej szkółce mniejsza, natomiast ta wiosna i początek sezonu pokazały zupełnie odwrotną tendencję. Sądząc po liczbie telefonów z pytaniami, można by powiedzieć, że na rynku jest chyba lekki niedosyt – wyjaśnia Marek Majewski ze Szkółki Roślin Wrzosowatych Majewscy. – Staramy się przyciągnąć klientów do danych odmian poprzez podkreślanie ich cech wyróżniających. Nie mieliśmy specjalnych nowości, raczej bazujemy na odmianach tradycyjnych, ale dbamy o ich dużą różnorodność. Różaneczniki to tylko mała część naszej produkcji. Co do trendów w sprzedaży tych krzewów to na pewno daje się zauważyć, że częściej są poszukiwane przez klientów odmiany mniejsze, zwarte, obficiej kwitnące np. odmiany Rhododendron yakushimanum – dodaje Marek Majewski.
Polskie rododendrony lepsze od holenderskich
Obecnie polscy producenci produkują lepsze rododendrony od holenderskich – twierdzi Łukasz Chęć z Eden Garden Sp. z o.o. – Jestem pod ogromnym wrażeniem progresu jakości polskich rododendronów, obecnie jest ona bliska perfekcji. Każdy klient wymaga indywidualnego podejścia i każdy szuka innych odmian, dlatego staram się przede wszystkim przedstawiać nasze nowości oraz zainteresować nową serią z ciekawą kolorystyką – dodaje. – Jeśli chodzi o najlepiej sprzedające się odmiany, to w poprzednim sezonie furorę robiły rododendrony z serii królewskiej i rododendrony szczepione. Była to ciekawostka interesująca klientów. W tym sezonie w naszej ofercie pojawiło się sporo nowych odmian z serii rododendronów jakuszimańskich i rododendronów helsińskich, też cieszących się dużym zainteresowaniem – tłumaczy Łukasz Chęć.
Klienci szukają coraz oryginalniejszych odmian, kolorów, form. – Staramy się nadążać za tymi wymaganiami, dlatego rozwijamy produkcję rododendronów szczepionych, w przyszłym sezonie będziemy mieć bardzo ciekawą ofertę z tej serii – wyjaśnia Łukasz Chęć.