Rynek DIY na zakręcie

W nowoczesnym kanale dystrybucji nie możemy narzekać na nudę. Już tylko pięć sklepów Praktikera działa na polskim rynku, Castorama rozpoczyna w Strykowie budowę centrum dystrybucyjnego o powierzchni 100 tys. m2, a Leroy Merlin zamierza do końca roku otworzyć jeszcze trzy nowe sklepy. Łączna liczba Mrówek i Bricomarché jeszcze w tym roku powinna przekroczyć barierę 400 sklepów

Tekst: Michał Gradowski
Choć rozwój marketów DIY w Polsce nie jest już tak dynamiczny, to ciągle wiele dzieje się na tym rynku. Największe sieci podzieliły już między siebie schedę po NOMI, a obecnie podobny scenariusz realizuje się w przypadku Praktikera – konkurencyjne firmy stopniowo przejmują najlepsze lokalizacje porzucane przez tę sieć sklepów. Nie brakuje też nowych inwestycji, które mają usprawnić logistykę i pomóc zrozumieć zachowania konsumentów.
Komornik wchodzi do Praktikera
„Sklep czasowo zamknięty, przepraszamy za utrudnienia” – taki komunikat można przeczytać na oficjalnej stronie Praktikera. Dotyczy on 8 z 13 sklepów sieci w Polsce. Praktiker Polska od listopada 2016 r. znajduje się w postępowaniu sanacyjnym, które ma uchronić spółkę przed bankructwem. – Aktualnie działającymi marketami są sklepy w miastach: Nowy Sącz, Grudziądz, Kielce, Gdańsk, Olsztyn – informuje Marta Ziobro, kierownik działu marketingu w Praktiker Polska. Pozostałe sklepy – w Warszawie Markach, Łodzi, Radomiu, Krakowie, Bytomiu, Zabrzu, Czeladzi oraz na poznańskim Franowie – zajął komornik. Część z nich i tak miała być zamknięta, ale trwa impas w związku ze sporem prawnym pomiędzy Praktikerem Polska a właścicielem tych powierzchni – firmą Metro Properties. – Praktiker przestał być najemcą lokali w zarządzanych przez spółkę centrach handlowych. 31 października 2016 roku Praktikerowi zostały wypowiedziane umowy najmu, z żądaniem zwrotu zajmowanych powierzchni. Było to związane z zaległymi płatnościami Praktikera wobec Metro Properties, o znacznej wysokości – wyjaśnia Jakub Jarczewski, dyrektor działu PR i rozwoju biznesu w firmie Metro Properties. – Praktiker 30 stycznia 2017 r. został wezwany do dobrowolnego opuszczenia zajmowanych lokali. Ponieważ firma nie zrobiła tego w wyznaczonym terminie, komornik przeprowadził eksmisję – dodaje.
Zdaniem Praktikera spółka w postępowaniu sanacyjnym powinna być objęta ochroną, dlatego złożono do sądów odpowiednie wnioski i skargi, w tym skargi na czynności komornicze. Do czasu zapadnięcia ostatecznych rozstrzygnięć w tej sprawie nie wiadomo więc, jakie sklepy będą działały w tych atrakcyjnych lokalizacjach. – Zmierzamy do jak najszybszej rekomercjalizacji tych powierzchni, ale najpierw musimy zakończyć proces związany z fizycznym jej uwolnieniem. Trudno prognozować, jak długo to będzie trwało. Oczywiście staramy się również utrzymać obecny status tenant mix naszych centrów handlowych, zatem na uwolnionych powierzchniach należy się spodziewać firm z branży DIY – mówi Jakub Jarczewski.
Warto przypomnieć, że do marca 2013 r. Praktiker Polska był własnością niemieckiej firmy Praktiker A.G., należącej do koncernu Metro. Niemiecki Praktiker, zanim upadł, sprzedał swoją polską spółkę. Jeszcze w połowie 2015 r. Praktiker miał w Polsce 23 sklepy.
Jedenaście nowych sklepów LM
Spośród tzw. wielkiej czwórki – choć w związku z problemami Praktikera należałoby mówić raczej o wielkiej trójce – dynamicznie zwiększa się liczba sklepów Leroy Merlin. Pod tym szyldem w Polsce działa obecnie 55 marketów.
W ubiegłym roku powstało aż 6 nowych, a tym roku sieć rozrośnie się o kolejnych pięć placówek. – W styczniu otworzyliśmy sklep w Bełchatowie, a kolejny w kwietniu w Pile. Dyrektorem pilskiego Leroy Merlin został Radosław Głowacki, a w sklepie o komfort klientów zadba tam ok. 100-osobowa ekipa doradców klienta, logistyków i kasjerów wraz z kadrą zarządzającą – mówi Maksymilian Pawłowski, menedżer ds. komunikacji korporacyjnej w Leroy Merlin. Wcześniej w tej samej lokalizacji w Pile działał sklep Praktikera. Do łącznej liczby placówek Leroy Merlin wliczany jest także obiekt w Kołobrzegu o powierzchni zaledwie 500 m2, który łączy tradycyjną sprzedaż z salonem multimedialnych prezentacji produktów.
Cały materiał w majowym wydaniu „Biznesu Ogrodniczego”.
REKLAMA
Targi Zieleń to życie