Sprzęt ogrodniczy – nowe rozdanie

Zdaniem producentów aktualną sytuację na rynku zmechanizowanych urządzeń do pielęgnacji ogrodów można porównać do nowego przetasowania kart na stole – w sytuacji, kiedy pula rośnie. Jakie karty w talii będą najmocniejsze i co zrobić, aby podtrzymać dobrą passę?

 

Michał Gradowski

 

Sprzęt ogrodniczy od wielu lat jest na fali wznoszącej i nic nie zapowiada zmiany tego trendu. – Od kilkunastu lat zauważamy rosnącą dbałość klientów o przydomowe tereny zieleni, coraz więcej ludzi przenosi się z miast do domów jednorodzinnych z ogrodami, a ponadto klienci częściej decydują się na zmianę posiadanych urządzeń na nowsze, lepsze, z większą mocą bądź dodatkowymi funkcjonalnościami – mówi Andrzej Krysiak, prezes firmy Krysiak. – Poza tym jeszcze kilka lat temu klienci w zdecydowanej większości kupowali podstawowe sprzęty ogrodowe, takie jak kosiarki, pilarki, kosy spalinowe. Obecnie proporcje zmieniają się – obserwujemy wzrost zainteresowania urządzeniami specjalistycznymi: nożycami do żywopłotu na wysięgniku, pilarkami na wysięgniku oraz pilarkami jednoręcznymi. Wraz ze wzrostem świadomości konsumenckiej rośnie również sprzedaż rozdrabniaczy. Ludzie zamiast spalać włókniste lub drewniane odpady ogrodowe, rozdrabniają pozostały materiał, który w końcowej formie może zostać przeznaczony na kompost – dodaje.

Potencjał polskiego rynku wysoko oceniają także przedstawiciele globalnych marek. – Świetna sprzedaż kosiarek spalinowych, traktorków ogrodowych czy wykaszarek, rosnąca sprzedaż maszyn akumulatorowych i kosiarek automatycznych Automower® pokazują, że w Polsce segment produktów premium do pielęgnacji ogrodów rozwija się znakomicie – mówi Maciej Konieczny, dyrektor handlowy Husqvarna Poland Sp. z o.o. – Sytuacja na polskim rynku maszyn ogrodniczych jest pochodną pozytywnej sytuacji gospodarczej w Polsce oraz konsekwencją ciągłego zmniejszania się dystansu, jaki dzieli nasz kraj od średniej europejskiej. Na ten ogólny trend nakładają się dodatkowe zjawiska, z których najsilniejsze to wzrost sprzedaży internetowej oraz wzrost sprzedaży maszyn akumulatorowych. Można tę sytuację porównać do nowego przetasowania kart na stole w sytuacji, gdy pula rośnie – dodaje Piotr Datkiewicz, product manager w firmie Victus-Emak. – W takich okolicznościach podstawowym wyzwaniem dla wszystkich graczy na rynku jest skoncentrowanie się na jakości na każdym etapie budowania satysfakcji klientów, w tym oczywiście na jakości samego produktu.

 

Akumulatory przyszłością rynku

Niezależnie od kanału dystrybucji i specyfiki oferty, wszyscy producenci zauważają dużą dynamikę wzrostów sprzedaży urządzeń akumulatorowych i rozbudowują portfolio produktowe w tej kategorii. – Mniejsze urządzenia akumulatorowe są już obecne na rynku od kilku lat, a ich popularność wciąż rośnie. Jednak urządzenia zasilane akumulatorami o wyższych napięciach (40 V i powyżej) są szerzej dostępne na rynku dopiero od 3-4 lat, zatem są jeszcze na etapie budowania swojej renomy. Dodatkowym atutem dla konsumentów jest także możliwość używania jednego akumulatora do wielu różnych urządzeń – mówi Andrzej Krysiak. – Popularyzacja urządzeń akumulatorowych to jedna ze strategicznych inicjatyw Husqvarna. Ich sprzedaż z roku na rok systematycznie rośnie. Tegoroczne zamówienia przedsezonowe można ocenić jako obiecujące. Cieszy nas widoczne zaufanie dealerów do maszyn akumulatorowych, które w zamówieniu przedsezonowym pojawiły się bardzo licznie u znacznie większej niż zwykle grupy dealerów – dodaje Maciej Konieczny.

Główne kanały dystrybucji

Producenci stawiają na rozbudowę własnej sieci dealerskiej. Czy na polskim rynku jest miejsce na kolejne punkty oferujące sprzęt ogrodniczy i gdzie powinny one szukać swoich przewag konkurencyjnych? – Rynek jest już mocno nasycony sieciami marketów budowlanych, zarówno w większych, jak i mniejszych miastach, co stanowi rosnące wyzwanie dla punktów dealerskich. Ci, którzy odnoszą sukcesy, szukają obszarów, w których mogą wygrać z konkurencją – podążają w kierunku większej specjalizacji, doradztwa wysokiej jakości oraz prowadzenia serwisu. Zapotrzebowanie na nowe punkty dealerskie zależy od regionu. Naszym zdaniem są jeszcze miejsca na mapie Polski, gdzie miałyby one szanse dobrze prosperować – uważa Andrzej Krysiak. – Pomimo wzrostu sprzedaży w Internecie nadal należy poszukiwać możliwości tworzenia nowych punktów sprzedaży oraz rozwoju dotychczasowych sklepów. Wymaga to jednak intensywnej pracy z dealerami – przede wszystkim w dwóch obszarach: szkolenia pracowników, którzy obok lokalizacji są największym kapitałem każdego punktu handlowego oraz właściwej ekspozycji produktów – dodaje Piotr Datkiewicz.

Ważnym kanałem dystrybucji maszyn ogrodowych są niezmiennie sieci DIY. Jakie trendy handlowe można zauważyć w placówkach tego typu? W ofercie sklepów Mrówka należących do Grupy PSB wśród maszyn ogrodniczych znajdują takie marki jak: Handy, Lider, Faworyt czy 4Garden (urządzenia akumulatorowe), a także NAC, Ursus, Einhell, Bosch i TTI-Ryobi. W tym sezonie rozbudowano głównie ofertę urządzeń akumulatorowych. Jakie produkty sprzedają się najlepiej? – W ostatnich 3 latach największą dynamikę wzrostów sprzedaży można było zauważyć w przypadku robotów koszących oraz bardzo praktycznych i łatwych w obsłudze urządzeń akumulatorowych. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się gamy produktów – jeden akumulator pasujący do różnych urządzeń z profesjonalnej serii 40 V oraz amatorskiej 20 V i 18 V – mówi Marcin Starościak, koordynator ds. handlowych sieci sprzedaży detalicznej PSB Mrówka. – Dobrze sprzedają się także kosiarki spalinowe z rozrusznikami elektrycznymi, a najważniejsze trendy handlowe w tej kategorii to ekologia, ergonomia oraz rozwiązania pozwalające zaoszczędzić czas – dodaje.

Szeroką ofertę sprzętu ogrodniczego znajdziemy także w sklepach Leroy Merlin pod markami ALKO, Alpina, Einhell, Gardena, Krysiak, Makita, McCulloch, NAC, Sterwins i Ryobi. – W tym sezonie poszerzyliśmy ofertę o nowe roboty koszące i systemy akumulatorowe, a w ostatnich 3 latach największe wzrosty sprzedaży można było zauważyć w przypadku systemów elektronarzędzi akumulatorowych, robotów koszących i minitraktorów koszących. Widać natomiast spadek zainteresowania produktami najtańszymi, co świadczy o wzroście oczekiwań klientów co do jakości i funkcjonalności sprzętu – mówi Joanna Łozińska, specjalista ds. Public Relations w Leroy Merlin Polska.

 

Komfort i nowe technologie

Spośród handlowych trendów, które wpływają na sprzedaż maszyn ogrodniczych warto wymienić również komfort użytkowania i nowe technologie. – Klienci coraz chętniej szukają rozwiązań ułatwiających użytkowanie sprzętów ogrodowych. Stąd coraz większa popularność kosiarek z rozrusznikiem elektrycznym, centralną wysokością koszenia czy regulowanym poziomem uchwytu, dzięki któremu można dopasować urządzenie do wzrostu użytkownika. Zainteresowaniem cieszą się również przestawialne głowice w podkaszarkach, obrotowe uchwyty w nożycach do żywopłotu, system beznarzędziowego napinania łańcucha w pilarkach, a także urządzenia ogrodnicze na wysięgniku, takie jak pilarki czy nożyce, które umożliwiają prace przy wyższej roślinności – wyjaśnia Andrzej Krysiak.

Jednym z widocznych globalnych mega trendów jest także connectivity i IoT, czyli Internet rzeczy. – Dziś wiele produktów elektroniki użytkowej oferuje możliwość połączenie z Internetem i umożliwia zdalne sterowanie. Husqvarna od kilku już lat ma w ofercie kosiarki Automower, które wraz z dedykowaną aplikacją Automower Connect® spełniają oczekiwania klientów w tym zakresie.

W bieżącym roku Husqvarna wprowadziła w kosiarkach automatycznych kolejną unikatową funkcję, umożliwiając wszystkim kosiarkom wyposażonym w Automower® Connect łączność z asystentami głosowymi Amazon Alexa oraz Google Home – dodaje Maciej Konieczny.

 

Miliony robokosiarek

Producenci nie mają także wątpliwości, że przyszłością rynku są kosiarki automatyczne. – W ubiegłym roku Grupa Husqvarna świętowała sprzedaż ponad miliona maszyn, które oferujemy na rynku pod markami Husqvarna, Gardena, McCulloch oraz Flymo. Według naszych oczekiwań rynek kosiarek automatycznych będzie nadal rósł i spodziewamy się, że będzie to wzrost globalnie na poziomie 20% rok do roku. Młode, bardziej dynamiczne rynki Europy Środkowej czy USA będą rosły na poziomie 40-50%. Jeżeli te prognozy się potwierdzą, sprzedaż drugiego miliona kosiarek Automower zajmie nieporównywalnie mniej niż 20 lat, które były potrzebne, aby sprzedać pierwszy milion – mówi Maciej Konieczny, dyrektor handlowy Husqvarna Poland Sp. z o.o. Koncept Automower® jest na rynku już ponad 20 lat, ale w Polsce intensywnie rozwija się od ok. 5 lat, a rok 2019 może być przełomowy ze względu na tegoroczną nowość – Automower® 435X AWD. – To pierwsza na świecie kosiarka automatyczna z unikalnym napędem 4×4 oraz z wyjątkową przegubową konstrukcją, zapewniającą znakomitą zdolność manewrowania, w sam raz do ogrodów o złożonej strukturze i o stromych podjazdach. Robot z powodzeniem radzi sobie z obszarami o powierzchni do 3500 m², z przeszkodami, nierównym terenem oraz zboczami o nachyleniu do 70% – wyjaśnia Maciej Konieczny.

 

Zakupy online i nieuczciwa konkurencja

Tak jak niemal we wszystkich kategoriach produktowych, także w przypadku maszyn ogrodniczych rośnie znaczenie handlu online, gdzie producenci borykają się jednak z nieuczciwą konkurencją. – Błędne, zawyżone parametry oferowanych maszyn na aukcjach internetowych stanowią spory problem i niestety – jest on coraz bardziej powszechny. Wśród sprzedawców internetowych zdarzają się osoby, które podają kuszące, jednak nieprawdziwe parametry techniczne – np. podwyższoną moc kos i kosiarek spalinowych. Na pewno kwestia ta wymaga uporządkowania, dlatego wśród większych importerów pojawiła się inicjatywa, aby ten proceder ukrócić. Allegro, największa polska internetowa platforma handlowa, również interesuje się opisywanym problemem – zapowiada Andrzej Krysiak.

REKLAMA

MOZE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: