Szkolenia na nowych zasadach

Do tej pory wszyscy pracownicy, którzy w placówce detalicznej mieli kontakt ze środkami ochrony roślin musieli odbyć wymagane prawem szkolenie. W przyszłości obowiązek ten będzie dotyczył prawdopodobnie tylko sprzedawców tych preparatów. Na nowej ustawie mają skorzystać także hurtownicy 

Tekst: Michał Gradowski

Zmiany w prawie dotyczące rejestrowania i sprzedaży środków ochrony roślin będą miały znaczenie także dla właścicieli sklepów i centrów ogrodniczych. Nowa ustawa o środkach ochrony roślin, która zastąpi tę z 2003 roku, ograniczy konieczność szkolenia pracowników. – W projekcie ustawy przyjęto szereg rozwiązań zmniejszających obciążenia dla przedsiębiorców, którzy dokonują obrotu środkami ochrony roślin – mówi Iwona Chromiak z biura prasowego Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. – Należy podkreślić, że treść projektu ustawy o środkach ochrony roślin jest obecnie procedowana w sejmie i może jeszcze ulec zmianom – dodaje.
 
Korzyści dla detalu

Pierwsza zmiana dotyczy nazwy. Dotychczasowe „zaświadczenia o ukończeniu szkolenia w zakresie obrotu i konfekcjonowania środków ochrony roślin” zastąpią „zaświadczenia o ukończeniu szkolenia w zakresie doradztwa dotyczącego środków ochrony roślin”.
Ważniejsza od nowej terminologii jest jednak zmiana zakresu obowiązkowych szkoleń. Aktualne przepisy wymagają, aby szkolenie dotyczące środków ochrony roślin ukończyły wszystkie osoby, które bezpośrednio wykonują czynności wymagające kontaktu z tymi preparatami, czyli np. także magazynierzy. Natomiast zgodnie z projektem nowej ustawy takie szkolenie będą musiały ukończyć jedynie osoby uczestniczące bezpośrednio w ich sprzedaży lub osoby świadczące usługi doradcze w zakresie ochrony roślin.
Co istotnie, obowiązek ten nie będzie dotyczył mikroprzedsiębiorców – firm zatrudniających mniej niż 10 pracowników, z rocznym obrotem netto nie większym niż 2 mln zł, jednak tylko w zakresie sprzedaży środków ochrony roślin dla hobbystów, które nie zostały zaklasyfikowane jako toksyczne.
Nie zmieni się za to termin ważności zaświadczenia o odbyciu szkolenia i będzie on jak dotąd wynosił 5 lat.
Głównym celem zmian w prawodawstwie jest dostosowanie polskich przepisów do wymagań unijnych. Stąd w projekcie znalazł się zapis o uznaniu ważności odbytych szkoleń w innym niż Polska państwie członkowskim Unii Europejskiej lub w państwie będącym stroną umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym.

Ułatwienia dla hurtu

Zmiany dotyczą także hurtu. W przypadku hurtowej sprzedaży środków ochrony roślin nie będzie konieczności przeszkolenia nawet jednego pracownika, wystarczy jedynie zagwarantowanie dostępności do osoby z zaświadczeniem ukończenia szkolenia np. za pośrednictwem telefonu. – Rozwiązanie takie wynika z faktu, że przy sprzedaży hurtowej często nie ma bezpośredniego kontaktu między kupującym a sprzedającym. Przykładowo, zakupione środki ochrony roślin wydaje pracownik magazynu, a odbiera kierowca – mówi Iwona Chromiak.
Zgodnie z przepisami projektowanej ustawy „usługi dotyczące metod ochrony roślin w zakresie realizacji wymagań integrowanej ochrony roślin oraz stosowania środków ochrony roślin, w tym wykonywane w ramach działalności marketingowej” mogą być świadczone jedynie przez osobę, która ukończyła stosowane przeszkolenie. To oznacza, że szkolenia obejmą także przedstawicieli handlowych zajmujących się środkami ochrony roślin. 

Czy przedsiębiorcy wydadzą mniej?
Projekt nowej ustawy przewiduje dwa rodzaje szkoleń: podstawowe, kierowane do osób, które po raz pierwszy będą w nim uczestniczyć oraz uzupełniające, kierowane do osób, które już wcześniej odbyły szkolenia podstawowe w tym zakresie. Na jakie oszczędności mogą liczyć detaliści i hurtownicy, którzy wysyłają na nie swoich pracowników? Koszt odbycia szkolenia z zakresu obrotu i konfekcjonowania środków ochrony roślin wynosi obecnie od 250 do 400 zł. – Opłaty te nie są regulowane prawnie. Niemniej jednak nie jest przewidywane wydłużenie wymiaru godzinowego szkoleń podstawowych w stosunku do obecnie obowiązujących regulacji. Natomiast szkolenia uzupełniające będą trwały krócej niż podstawowe, więc można spodziewać się obniżenia opłat pobieranych od uczestników – mówi Iwona Chromiak.  – Jednocześnie należy podkreślić, że celem obowiązkowych szkoleń nie jest przygotowanie doradcy do wykonywania zawodu, bo tę rolę powinny spełniać ponadgimnazjalne oraz wyższe szkoły rolnicze. Celem szkoleń jest uzupełnienie wiedzy doradcy o znajomość zagrożeń związanych ze stosowaniem środków ochrony roślin, sposobów ich ograniczania, a także znajomości aktualnych regulacji prawnych w tym zakresie, czyli te elementy, na których najczęściej nie koncentruje się proces nauczania – dodaje. 
Jak do przyszłych zmian ustawodawstwa odnoszą się hurtownicy? – Do tej pory na szkolenie w zakresie obrotu i konfekcjonowania środków ochrony roślin wysyłałem 40 pracowników. Przy założeniu braku rotacji wśród personelu, co pięć lat był to koszt co najmniej 10 tys. złotych. Jeśli projekt nie ulegnie zmianie, cześć z tej kwoty uda się zaoszczędzić. Jednak w moim przekonaniu z powodu dziury budżetowej rząd będzie szukał pieniędzy gdzie indziej i w ostatecznej wersji ustawy pojawią się dodatkowe obciążenia dla przedsiębiorców – mówi Edward Solak, właściciel hurtowni Agro-Ters w Chełmie.
Aktualne przepisy wymagają, aby szkolenie ukończyły wszystkie osoby, które mają kontakt ze środkami ochrony roślin. Zgodnie z projektem nowej ustawy obowiązek ten będzie dotyczył tylko osób uczestniczących bezpośrednio w ich sprzedaży
 

REKLAMA

MOZE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: