Webinaria

Szkolenia są podstawą

O tym jak ważne są szkolenia w kategorii środków ochrony roślin oraz czy webinaria zastąpiły klasyczne szkolenia opowiada Joanna Zapęcka Product Manager CEE responsible for Nourish & Beautify SBM Life Science

Rozmawia: Karolina Kałdońska

Jakie są główne wyzwania związane z edukacją pracowników sklepów ogrodniczych na temat środków ochrony roślin?

Największe wyzwanie związane jest z dużą rotacją pracowników. Nowe osoby, z poza branży nie mają praktycznie żadnej wiedzy. Uczą się od współpracowników, naśladują ich. Dochodzą jeszcze zmiany rejestracyjne, produkty zmieniają zakres zastosowań, część znika z rynku, trzeba śledzić doniesienia, aby być na bieżąco z dostępnym asortymentem. 

Czy uważa Pani, że wiedza na temat ŚOR jest w centrach ogrodniczych wystarczająca?

Doświadczeni sprzedawcy, działający w branży od pokoleń, są ekspertami w temacie ŚOR. Gorzej z wymienionymi wcześniej nowymi pracownikami. Atutem byłoby orientowanie się w podstawach chemii i biologii, aby znać różnice pomiędzy środkami, albo przynajmniej móc je wydedukować. Niestety nie każdy rozpoczynający pracę w sklepie ogrodniczym taką wiedze posiada.

Czy webinaria to skuteczny sposób na edukację w zakresie środków ochrony roślin?

Myślę, że może to być skuteczna metoda nauki. Warunkiem jest oczywiście skupienie się na przedstawianej prezentacji. Warto też wiedzę powtarzać celem jej utrwalenia.

Jakie są największe zalety webinariów w porównaniu do tradycyjnych form szkolenia?

Boom na szkolenia online pojawił się w czasie pandemii. Zresztą wtedy wiele rzeczy przeszło do Internetu. Nie ulega wątpliwości, że dzięki webinariom można dotrzeć do szerszego grona odbiorców w tym samym czasie. Dodatkowo zarówno prezenterzy, jak i słuchacze, nie tracą czasu na dojazd do miejsca szkolenia, co w obecnych czasach jest chyba największą zaletą. 

Jakie tematy cieszą się największym zainteresowaniem podczas webinariów?

Możemy mówić tylko o naszych doświadczeniach. Biorąc pod uwagę ilość uczestników to tematy dotyczące zagadnień regulacyjnych i środków owadobójczych wiodą prym. Ale widzimy wzrost zainteresowania i dla innych tematów. Jak chociażby temat środków naturalnych. 

Czy branża ogrodnicza chętnie korzysta z edukacji online?

Myślę, że „raczkujemy” w tym temacie. Nie musi to wynikać z niechęci branży do szkoleń jako takich, ale również z naszego dotarcia z informacją. Nie docieramy przecież do wszystkich osób, które mogłyby być zainteresowane. 

Jakie bariery mogą powstrzymywać ludzi przed uczestnictwem w webinariach?

Strach, że będziemy coś sprzedawać online. Dla starszego pokolenia barierą może być nieznajomość środowiska Microsoft, starszego typu komputery, dla innych brak czasu w godzinach szkoleń, czy przekonanie, że już wszystko wiem.

Czy zauważalny jest wzrost zainteresowania webinariami w ostatnim okresie?

Prowadzimy tego typu szkolenia dopiero drugi rok, więc nie mamy jeszcze dużego porównania. Jednak nasz najpopularniejszy temat gromadzi coraz więcej słuchaczy. 

Czy przewiduje Pan/Pani, że w przyszłości webinaria zastąpią tradycyjne szkolenia stacjonarne?

Myślę, że nie ma nic skuteczniejszego niż tradycyjne szkolenie. Webinaria to tylko dodatek. Ich połączenie może dać jednak dobre rezultaty. 

REKLAMA