To obowiązkowa lektura w tym miesiącu. Grudniowym wydaniem „Biznesu Ogrodniczego”, który właśnie trafił do dystrybucji, żegnamy 2013 rok
Wszyscy przedstawiciele branży ogrodniczej na długo zapamiętają mijający rok – przedłużająca się zima psuła nastroje. Wielu firmom udało się jednak odrobić straty.
– Rok 2013 obfitował w wiele wydarzeń na rynku. Pojawiła się na nim firma Westland z silną kampanią marketingową, a właściciele centrów ogrodniczych rozpoczęli rozbudowę istniejących obiektów lub budowę nowych. Spowolnienie gospodarcze nie pozwoliło jednak na to, aby te działania były masowe w skali kraju. Niestety pojawiły się też rozczarowania np. zamknięcie dwóch oddziałów sieci hurtowni Green & Joy – mówi Violetta Ratajczak, dyrektor sprzedaży na Europę Centralną i Wschodnią Vilmorin Garden. Co sądzą inni przedstawiciele branży? Specjalne podsumowanie roku w materiale To był dziwny rok.
W grudniu pod lupę wzięliśmy Szczecin. Jaka jest w tym mieście kondycja zielonego biznesu, które sklepy, centra i hurtownie ogrodnicze są wiodące na rynku? Odpowiedzi na te pytania przynosi raport z regionu: Pływający biznes. W numerze ponadto obszerny materiał poświęcony kategorii podłoży, doradzamy także, jak zorganizować dział z kwiatami sztucznymi i dodatkami florystycznymi, który nie tylko przyciągnie klientów do centrum ogrodniczego, ale także skłoni ich do większych zakupów. Przyglądamy się również rodzinnym biznesom – wielopokoleniowym firmom działającym na rynku ogrodniczym. Jakie są ich największe zalety? W grudniu rozmawiamy także z Pawłem Wachowiakiem, prezesem zarządu w firmie „Spójnia” Nochowo o planach i rozwoju firmy.
Zachęcam do lektury!