Bądź na czasie! – spoga+gafa 2016

Ponad 2 tys. wystawców z 57 krajów, w tym aż 41 z Polski, 39 tys. odwiedzających ze 106 państw, łączna powierzchnia stoisk wynosząca 225 tys. m² – to tegoroczne targi spoga+gafa w liczbach. Ich główne przesłanie podsumować można tak: ogrodnictwo ma być stylowe i podążać za aktualnymi trendami. Czym zachwyciła spoga+gafa w tym roku?

 

Tekst: Agnieszka Idziak

 

            Żadna inna branżowa impreza nie przyciąga tak wielu przedsiębiorców oraz profesjonalistów działających w sektorze ogrodniczym w Europie. Targi mają ugruntowaną pozycję i są obowiązkowym miejscem spotkań dla wielu firm, ściągając do Kolonii najważniejszych graczy, w tym roku w dniach od 4-6 września. – Tegoroczna edycja spoga+gafa odniosła bezapelacyjnie sukces. Targi otrzymały najwyższe oceny zarówno pod względem jakościowym, jak i ilościowym, umacniając tym samym swoją pozycję wiodącej na świecie imprezy ogrodniczej – mówi Katharina C. Hamma, chief operating officer Koelnmesse GmbH. – Warto podkreślić, że ich międzynarodowy charakter podkreślił fakt, iż wśród gości ci z zagranicy stanowili aż 60% – dodaje.

Stylowo i modnie?

Po co jeździmy na targi? W poszukiwaniu nowych klientów, żeby spotkać się z dotychczasowymi, zobaczyć, co robi konkurencja. Ale przede wszystkim po to, aby odkrywać nowe trendy. A spoga+gafa niewątpliwie jest centrum kreowania trendów i barometrem rynku ogrodniczego. Tegoroczna edycja targów pokazała, że ogrodnictwo odpowiada na trendy kolorystyczne, a w tym roku królować będą pastele i miedź. Oglądając propozycje wystawców nasunęło mi się jedno hasło: „Bądź na czasie” – tak można w skrócie podsumować tegoroczną wystawę. Produkty były zgodne z najnowszymi trendami, a kolekcje starannie przygotowane i przemyślane. Widać było, że ogrodnictwo podąża i przede wszystkim nadąża z adaptacją aktualnych trendów. Wystawcy prezentowali nie tylko donice, świece i elementy decoru w modnych kolorach, ale i narzędzia ręczne, m.in. łopaty, konewki, grille czy skrzynki. Wniosek po Kolonii – ogrodnictwo ma być stylowe! Zachwycił mnie także koncept sprzedaży cebul imitujących kanki na mleko, pomysł wyglądał rewelacyjnie. Tak podaną cebulę można bez wątpienia kupić jako prezent. Producenci zwracali uwagę, że wyzwaniem na bardzo konkurencyjnym rynku jest obecnie inspirująca klientów prezentacja produktów i pomysłowość w prezentowaniu im dobrze znanych produktów, by motywować do zakupów. Ogrodnictwo ma odpowiadać potrzebom klientów szukających nowości, którzy chcą także w ogrodzie otaczać się pięknymi produktami, pracować łopatą czy podlewać kwiaty konewką w modnym kolorze.

Podczas targów doskonale została przygotowana hala z roślinami. Nie było tu aranżacji, a stoły zalewowe, a na nich wystawione rośliny z etykietami. Klienci mogli swobodnie oglądać i zamawiać intersujące ich rośliny. W Niemczech widać także ogromny potencjał kategorii BBQ, której wystawcy na targach zajmują całą halę. W 2015 r. kategoria BBQ u naszych zachodnich sąsiadów odnotowała wzrost na poziomie 1,8% , a w perspektywie ostatnich 10 lat ocenia się, że wciąż jest to rynek rozwijający się najszybciej ze średnim wzrostem 14% co roku. Obecnie w Niemczech jest 100 wyspecjalizowanych dystrybutorów sprzętu grillowego.

 

Nowa moc Briggs

Ważnym punktem na mapie targów było stoisko firmy Briggs & Stratton, firmy znanej z silników spalinowych, która w tym roku po raz pierwszy do oferty wprowadza silnik elektryczny. – Przeprowadzamy szczegółowe badania rynku oraz analizujemy zachowania konsumentów. Wyniki badań pokazują kierunek zmian – konsumenci poszukują bezobsługowych silników, dlatego Briggs & Stratton poszerzył ofertę. Chcemy stać przy konsumencie i odpowiadać jego potrzebom, a czy on wybiera silnik spalinowy, czy elektryczny, to dla nas nie ma już znaczenia, byle moc była dostarczana przez markę Briggs & Stratton – mówi Wojciech Jasiński, dyrektor ds. rozwoju biznesu Briggs & Stratton Polska.  Nowy silnik jest kompaktowy i tak naprawdę przypomina silnik spalinowy. – Tym, co udało się nam osiągnąć, jest identyczny system montowania silnika, co oznacza, że ta sama kosiarka bez przerabiania decku może być zamiennie wyposażona w silnik Briggs & Stratton spalinowy lub elektryczny. Silnik ma moc 1,5 kW i wyposażony jest w akumulator 82 V wykonany w technologii litowo-jonowej w 3 opcjach: 2, 4 lub 5 Ah – dodaje Wojciech Jasiński.

 

Kolejna edycja targów dobędzie się w dniach 3-5 września 2017 roku.

REKLAMA

MOZE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: