Relaks i wata cukrowa

Zmiana aranżacji sklepu, rozwój sprzedaży przez Internet, dokładanie kolejnych elementów, które sprawią, że centrum stanie się miejscem spędzania wolnego czasu – to tylko niektóre z naszych pomysłów – mówi Łukasz Sutkowski, właściciel Centrum Ogrodniczego Ogród i Dom w Choszczówce Stojeckiej, uznanego przez producentów za najlepsze centrum ogrodnicze w województwie mazowieckim

 

Rozmawia: Michał Gradowski

 

Jaki czynnik w największym stopniu decyduje o sukcesie centrum ogrodniczego?

Sprawna kadra. Oczywiście rotacja wśród pracowników jest nieunikniona, ale wśród naszego personelu są osoby nawet z 18-letnim stażem pracy, wielu z nich ma wykształcenie ogrodnicze, a pracownicy z największym doświadczeniem są doskonałym wsparciem dla młodych ludzi, których zatrudniamy.

 

Jaka jest specyfika Państwa centrum, czym różni się od innych placówek ogrodniczych?

Funkcjonujemy jako market wielobranżowy, w którym wiodącą rolę odgrywają produkty ogrodnicze i rośliny, ale można u nas kupić całe spektrum asortymentu do domu i ogrodu, a także artykuły spożywcze. Tak szeroka oferta przyciąga do centrum kolejnych klientów i napędza sprzedaż produktów ogrodniczych.

Obok marketu znajduje się szkółka roślin, w której można nie tylko znaleźć rośliny z własnej produkcji, ale także pospacerować alejkami wokół stawu znajdującego się na tyłach szkółki.

 

Jakie zmiany wprowadzili Państwo w centrum w ostatnim czasie?

W tym roku nastąpiło otwarcie szkółki przy centrum ogrodniczym w nowej odsłonie. Dobudowaliśmy zadaszenie od strony wejścia, zmienił się też układ sklepu – usytuowanie kas, oznaczenia, sposób „prowadzenia” konsumentów. Naszym celem było nie tyle skłonienie klientów do odbycia jak najdłuższej trasy po sklepie, ale umożliwienie odbiorcom wyboru optymalnej trasy.

 

W jakich grupach asortymentowych można zauważyć największy potencjał?

Wzrosty sprzedaży są mniej więcej równomierne w różnych grupach produktów. Bardzo dużym zainteresowaniem klientów cieszą się rośliny, a zwłaszcza tuje Szmaragd z naszej własnej produkcji, a także nawozy, nasiona traw czy narzędzia, które są niezbędne w każdym ogrodzie.

 

 

Czy ogrodnicze sklepy internetowe są dużą konkurencją dla centrów ogrodniczych?

Na pewno znaczenie sprzedaży on-line rośnie, dlatego inwestujemy w rozwój naszego sklepu internetowego. Można w nim już znaleźć ok. 20 tys. pozycji z naszej oferty. Większość kupujących wybiera opcję dostawy do domu, ale coraz więcej klientów decyduje się także na odbiór osobisty – sklep jest więc formą prezentacji asortymentu.

 

Jakie sposoby na nawiązywanie i utrzymywanie relacji z klientami są najskuteczniejsze?

Jedną z najskuteczniejszych metod marketingowych jest kolportaż gazetek promocyjnych, które wydajemy kilka razy w roku. W zależności od momentu sezonu mają od 8 do 16 stron i w liczbie 60 tys. są kolportowane w promieniu 15-20 km od lokalizacji sklepu.

Organizujemy też wiele imprez okolicznościowych, takich jak pikniki rodzinne. Często przy centrum staje dmuchany zamek dla dzieci, jest darmowa wata cukrowa i popcorn. Zapraszamy też przedszkola na warsztaty z sadzenia roślin. Systematycznie poszerzamy też naszą strefę wypoczynku – dokładamy kolejne trawniki wystawowe, jest efektowne oczko wodne i ławki, gdzie można odpocząć i spędzić czas wśród zieleni.

REKLAMA