Ekspansja Juli

Czas kryzysu okazał się sprzyjającym okresem dla sieci sklepów budowlano-ogrodniczych Jula. Szwedzka sieć wkroczyła do Polski 2,5 roku temu, uruchamiając w tym czasie 10 marketów. Aktualnie planuje otwieranie kilku nowych sklepów rocznie i zastanawia się nad stworzeniem centrum logistycznego w Polsce

– Jula do Polski weszła pod koniec roku 2011, czyli podczas kulminacji kryzysu w całej Europie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Daniel Adamiuk, dyrektor regionalny na Polskę sieci Jula. – Nasza firma nie odczuła specjalnie tego spowolnienia. Po prawie 2,5 roku działalności w Polsce możemy powiedzieć, że obroty są bardzo obiecujące. Rosną one niemal o 100% rok do roku. Dobra kondycja sklepu wynika w znacznym stopniu ze specyfiki działalności Jula. Adamiuk zapewnia, że asortyment firmy, która sprzedaje narzędzia i materiały do samodzielnych napraw, odpowiada na potrzeby klientów, którzy w czasie kryzysu wolą oszczędzać na usługach. – Nasz sklep ma bogatą, zróżnicowaną ofertę i tym właśnie ma przyciągać klientów – mówi. Mimo że asortyment Juli pokrywa się w pewnej mierze z tym sprzedawanym przez inne sieci, zarząd nie obawia się konkurencji. – Odczuwam pewien komfort, który wynika z tego, że nie traktuję żadnej sieci w Polsce jako bezpośredniej konkurencji – mówi Adamiuk. – Oczywiście spotykamy się na pewnych polach produktowych, co jest w dzisiejszych czasach nieuniknione, mimo to dysponujemy świeżą formułą biznesową i unikatowym w kraju konceptem, co sprzyja naszemu rozwojowi, także w trudnych czasach – dodaje.

Sieć Jula planuje otwieranie kilku nowych sklepów rocznie i zastanawia się nad stworzeniem centrum logistycznego w Polsce. Dziś towary dostarczane są do naszego kraju z magazynu w szwedzkiej miejscowości Skara. Firma liczy na to, że w kolejnych latach uda się osiągnąć wynik na poziomie 50% wzrostu obrotów rok do roku. Do tej pory wzrost był nawet dwukrotny.

– Chcemy nieustannie utrzymać szybkie tempo rozwoju i to będzie skala trzech, czterech, może pięciu otwarć nowych sklepów w roku – mówi Daniel Adamiuk. – Aktualnie chcemy się skupić bardzo mocno na jakości uruchamianych lokalizacji. Dlatego też jesteśmy bardzo wybredni, jeżeli chodzi o dobór nowych miejsc dla naszych sklepów.
Zasadne dla powstania centrum logistycznego byłaby sytuacja, w której Jula dysponowałaby siecią 15-20 sklepów w Polsce, co – zdaniem Adamiuka – może nastąpić już w ciągu 1,5 roku. Sieć uruchomiła właśnie swój 11. market – tym razem w Szczecinie.

REKLAMA
Targi Zieleń to życie