Etyka: czy to się opłaca?

Podrabianie produktów, ich nazw i opakowań, kopiowanie pomysłów promocyjnych czy „podbieranie” konkurencji pracowników – to tylko niektóre przykłady nieetycznych zachowań w zielonym biznesie. Najlepszym sposobem na ich ograniczanie jest solidarność całej branży

Tekst: Michał Gradowski

Według danych KPMG, międzynarodowej sieci firm audytorsko-doradczych, polskie przedsiębiorstwo traci średnio 1% swoich rocznych przychodów z powodu kradzieży własności intelektualnej. Coraz częściej naruszane są znaki towarowe, wzory przemysłowe czy patenty. Dla przeciętnej firmy średniej wielkości oznacza to roczne straty na poziomie 4 mln zł. W przypadku dużych firm są one jeszcze większe i często przekraczają 1% rocznych przychodów.

Jaka jest skala nieetycznych działań w zielonym biznesie? – Można wymienić wiele przykładów nieuczciwej konkurencji w branży ogrodniczej. Kopiowanie produktów, opakowań, ekspozytorów czy pomysłów marketingowych to tylko niektóre z nich – mówi Violetta Ratajczak, dyrektor ds. sprzedaży w firmie Vilmorin Garden. Jednak zdaniem przedstawicieli firm, które działają w branży ogrodniczej od lat, nieetyczne praktyki pozwalają osiągnąć sukces wyłącznie krótkotrwały. – Naszym zdaniem, uczciwość w biznesie przynosi korzyści nie tylko wizerunkowe i w dłuższej perspektywie bardzo się opłaca. Współpracujemy z kancelarią patentową i prawną, sprawdzamy na bieżąco, jakie produkty są rejestrowane, żeby nie powielić pomysłów konkurencji. Tego samego oczekujemy od innych firm – mówi Zuzanna Mierzejewska, wiceprezes zarządu firmy Ramp.

Logo usunięte szlifierką
W branży ogrodniczej można wyróżnić kilka kategorii produktów, które są wyjątkowo „podatne” na nieuczciwą konkurencję. – W kategorii artykułów dekoracyjnych kopiowanie produktów konkurencji jest powszechne. Zdarza się, że firma nawet nie powiela danego modelu, ale sprzedaje cudzy, z własnym logo. Dwa lata temu na targach Spoga+Gafa jedna z firm wystawiła naszą osłonkę Finezja. Logo Lameli zostało usunięte szlifierką – mówi Andrzej Lisiewski, dyrektor handlowy firmy Lamela. Jak walczy ona z takimi praktykami? – Zastrzegamy wzory w Urzędzie Harmonizacji Rynku Wewnętrznego – Znaki Towarowe i Wzory w hiszpańskim Alicante. Staramy się też konkurować nie tylko atrakcyjnym designem, ale również jakością produktów i obsługi. Cały czas wprowadzamy nowe wzory, więc zawsze jesteśmy o krok przed konkurencją – dodaje.
 

 

Jak walczyć z nieuczciwą konkurencją?
Cezary Kolasiński, radca prawny

Jednym z podstawowych aktów prawnych dotyczących nieuczciwej konkurencji jest Ustawa z dn. 16 kwietnia 1993 roku ‘O zwalczaniu nieuczciwej konkurencji’. Zgodnie z zawartą tam definicją, czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta. Czynami nieuczciwej konkurencji są m.in. wprowadzające w błąd oznaczenia przedsiębiorstwa, towarów lub usług czy naśladownictwo produktów. Czynem nieuczciwej konkurencji jest także utrudnianie innym przedsiębiorcom dostępu do rynku, w szczególności przez sprzedaż towarów lub usług poniżej kosztów ich wytworzenia lub świadczenia albo ich odsprzedaż poniżej kosztów zakupu w celu eliminacji innych przedsiębiorców. Do czynów nieuczciwej konkurencji zalicza się także przekazanie, ujawnienie lub wykorzystanie cudzych informacji, stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa albo ich nabycie od osoby nieuprawnionej, jeżeli zagraża lub narusza interes przedsiębiorcy. Przez tajemnicę przedsiębiorstwa rozumie się nieujawnione do wiadomości publicznej informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne informacje, posiadające wartość gospodarczą.
W przypadku czynów nieuczciwej konkurencji możemy mówić o odpowiedzialności cywilnej i karnej. W razie dokonania czynu nieuczciwej konkurencji, przedsiębiorca, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać: zaniechania niedozwolonych działań, usunięcia skutków niedozwolonych działań, złożenia jednokrotnego lub wielokrotnego oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie, naprawienia wyrządzonej szkody, wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści, zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na określony cel społeczny. Roszczenia z tytułu czynów nieuczciwej konkurencji ulegają przedawnieniu po upływie trzech lat.
Odpowiedzialności karnej podlegają natomiast m.in. kopiowanie produktów, rozpowszechnianie nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd wiadomości o przedsiębiorstwie, a także ujawnianie innej osobie lub wykorzystywanie we własnej działalności gospodarczej informacji stanowiących tajemnicę firmy, jeżeli wyrządza to poważną szkodę przedsiębiorcy.
 

Cały artykuł dostępny w najnowszym kwietniowym numerze „Biznesu Ogrodniczego”.

REKLAMA

MOZE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: