Internet w branży ogrodniczej

Tekst: Marcin Fajerski

 

Jak donosi urząd statystyczny Eurostat, zajmujący się szczegółowymi badaniami Internetu, liczba gospodarstw domowych z dostępem do sieci w Polsce wzrosła w przeciągu ostatniego roku aż o 11 proc., co oznacza, że na dzień dzisiejszy więcej niż połowa gospodarstw jest połączona z Internetem. Eurostat podaje też, że odsetek osób w wieku od 16 do 74 lat, które dokonywały zakupu za pośrednictwem globalnej sieci, wyniósł w Polsce 23 proc., co dowodzi rosnącej popularności tej formy kupowania. Dodatkowo wzrósł do 39 proc. udział osób codziennie korzystających z Internetu (grupa wiekowa od 16 do 74 lat).

Skala oddziaływania i coraz powszechniejsza dostępność Internetu sprawiają, że niektóre placówki handlowe tylko na tym medium oparły działania reklamowe i biznesowe. W dziedzinie handlu elektronicznego i promocji liczy się przede wszystkim pomysł na zachęcenie do odwiedzin zarówno odbiorcy-profesjonalisty, zainteresowanego informacjami handlowymi, jak i klienta końcowego, który oprócz produktów i wiedzy o nich, poszukuje na stronach www fachowych porad.

 

***BANNER***

 

Komunikacja to podstawa

Internet dzięki pełnemu zastosowaniu idei hipermedialności (łączenie tekstu, grafiki, animacji, filmu, dźwięków i linków) stanowi medium o coraz większej sile oddziaływania i jest niezwykle skutecznym narzędziem komunikacji, handlu i promocji. Jego ogólnodostępność i powszechność sprawiają, że poszczególne strony mogą integrować się z bazami lub hurtowniami danych. Dzięki danym kontaktowym zamieszczanym na witrynach firmy i instytucje kontaktują się, przedstawiają swoje biznesowe propozycje i wymieniają informacje. Warto przy tej okazji wspomnieć także o współpracy banerowej, która umożliwia wzajemną promocję i wsparcie marketingowe współdziałających ze sobą firm czy organizacji. Wirtualne pasaże handlowe (electronic mall, cybermall, virtual market), które stanowią zbiór internetowych witryn sklepowych, zapewniają promocję centrom ogrodniczym – również tym wirtualnym. Jedną z zalet takich pasaży jest szersza oferta różnego rodzaju produktów, która przyciąga większą liczbę potencjalnych odbiorców w odróżnieniu od wortali, które skupiają się na jednym konkretnym zagadnieniu.

 

E-handel
Internet daje użytkownikom szansę nie tylko na przejrzenie oferty poszczególnych centrów ogrodniczych, ale również otwiera możliwość zamówień. Placówki handlowe i dystrybutorzy mogą więc uruchamiać dodatkowe usługi w ramach zamówień. Niektóre zaś firmy, centra i sklepy ogrodnicze opierają się wyłącznie na handlu internetowym – ma to znaczenie zwłaszcza dla producentów mebli ogrodniczych i towarów zajmujących dużą powierzchnię sprzedaży, na które w tradycyjnych placówkach handlowych nie ma po prostu miejsca.

Handel internetowy pomaga w znaczący sposób zwiększyć obroty rozmaitym placówkom detalicznym. Jak donoszą bowiem PAP i Visa Europe, ma on w latach 2012-2015 stanowić około 19 proc. całkowitej wartości sprzedaży. Prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Andrzej Maria Faliński przyznaje, że choć Internet „to ciągle uzupełniający kanał sprzedaży”, to w skali każdego roku jego wartość wzrasta o kilkanaście procent. Rozwija się również handel produktami ogrodniczymi. To dobra wiadomość dla firm je wytwarzających, które mogą zwiększyć ilość kanałów dystrybucji, a tym samym skuteczniej budować swój wizerunek. Z analiz internetowej porównywarki cen Okazje.info wynika, że Internet to przyszłość branży ogrodniczej. Szacuje się, że oferty i gazetki promocyjne z produktami ogrodniczymi ogląda co 10. użytkownik odwiedzanego przez 2 mln internautów serwisu. W tej kwestii wiele tradycyjnych placówek handlowych musi dołożyć wszelkich starań, aby konkurować ze sklepami internetowymi wyspecjalizowanymi w ogrodnictwie i międzynarodowymi sieciami DIY. Statystyki pokazują bowiem, że największą popularnością wśród e-klientów cieszą się markety remontowo-budowlane. Najlepsze wyniki odnotowuje market Nomi (150 tys. więcej wejść niż pozostałe markety), w dalszej kolejności kupujący w Internecie przeglądają oferty Castoramy (149 tys. wejść) i Leroy Merlin (74.800 odsłon).

 

Efektywna promocja
Krzysztof Stasiewicz
właściciel Centrum Ogrodniczego
Hortland
w Ciecierzynie

Strona internetowa ma ogromne znaczenie dla funkcjonowania i działalności Hortlandu. W tej chwili jest to główne źródło pozyskiwania nowych klientów, zleceniodawców i współpracowników. Dzięki Internetowi możemy pokazać całe spektrum naszych możliwości poprzez galerie umieszczone na stronie, prezentacje rozwiązań i osiągnięć firmy, jej możliwości wykonawczych, a także artykułów prasowych i innych form naszej aktywności.

Internauci coraz częściej zaglądają też na strony sklepów www zawierających szeroki wybór produktów ogrodniczych i związanych z ogrodnictwem. Jak podaje wspólny raport Opineo i Okazje.info, coraz więcej e-klientów zyskują w tej kategorii sklepy z wyposażeniem meblowym i elementami dekoracyjnymi. W grupie tej znaczącą rolę odgrywają placówki detaliczne o asortymencie zawężonym tylko do jednej kategorii produktów.

 

Co można zrobić?

Wiele ogrodniczych placówek detalicznych obawia się inwestowania w strony internetowe właśnie ze względu na dużą konkurencję ze strony marketów DIY i sklepów funkcjonujących wyłącznie w Internecie. Internetowe witryny mogą przeznaczać większe kwoty na promocję, ponieważ nie ponoszą kosztów związanych z utrzymaniem placówki i magazynu. Dzięki oszczędności czasu i pieniędzy sklepy internetowe przenoszą swoje wysiłki na inne aspekty handlu ogrodniczego, na przykład tworząc linię obsługi telefonicznej i wprowadzając usługi dodatkowe.

 

Centra ogrodnicze mogą jednak przekuć słabości wynikające z utrzymywania placówki i magazynu na swoją korzyść, oferując pełen asortyment tylko markowych i sprawdzonych produktów do utrzymania i pielęgnacji ogrodu oraz prowadząc serwis i profesjonalne doradztwo dotyczące sprzedawanych produktów.

Dodatkowo personel tradycyjnych placówek handlowych dysponuje większą wiedzą na temat pochodzenia materiału roślinnego i kompetencjami w zakresie dbania o zdrowotność drzew, krzewów oraz roślin domowych.

 

W dziedzinie handlu elektronicznego i promocji liczy się pomysł na zachęcenie do odwiedzin zarówno profesjonalisty, jak i klienta końcowego

 

E-zakupy ogrodniczym standardem
Bartosz Tiahnybok
Gardenplanet
www.gardenplanet.pl

Jeszcze kilka lat temu firmy działające w branży ogrodniczej były prawie niewidoczne w przeglądarkach internetowych. Obecnie zakupy przez Internet stały się na tym rynku standardem. Najchętniej kupowane są produkty związane z tzw. małą architekturą. Klienci zamawiają między innymi place zabaw, donice, altany, rolowane trawniki, ściółki z mielonej kory i deski tarasowe z drewna egzotycznego.
Nasza firma funkcjonuje w Internecie od 2006 roku i na przestrzeni tych czterech lat zaobserwowaliśmy znaczną tendencję wzrostową w zakupach internetowych. Co istotne, klienci nie są zainteresowani jedynie kupnem samego produktu. Zanim złożą zamówienie, chcą się upewnić, czy ich wybór jest trafny, gdzie wyprodukowano dany artykuł, z jakich komponentów się składa, czy jest on sprawdzony przez innych użytkowników, itp. Po prostu świadomość inwestowania klientów naszej placówki rośnie. Strona internetowa to podwalina sukcesu branżowego, ale należy pamiętać też o poradnictwie i usługach dla kupujących.

Posiadanie tradycyjnej placówki handlowej zapewnia również możliwość tworzenia gotowych aranżacji ogrodowych oraz umieszczania ich fotografii na stronie w galeriach, na co sklepy typowo internetowe nie mogą sobie pozwolić.

W związku ze znaczącym wzrostem użytkowników Internet staje się obecnie niezbędnym narzędziem budowania wizerunku PR-owego sklepów ogrodniczych, między innymi poprzez funkcję newslettera z aktualnymi promocjami, wydarzeniami, ofertą. Dlatego większość ogrodniczych placówek handlowych posiada swoją stronę internetową, a część stricte internetowych sklepów ogrodniczych rozważa założenie tradycyjnego centrum.

 

Dobrze prosperujące ogrodnicze placówki detaliczne, posiadające własną stronę internetową, zazwyczaj przechodzą do dalszego etapu promocji w sieci, jakim jest pozycjonowanie – tak istotne przy wyświetlaniu wyników wyszukiwania. Krzysztof Stasiewicz, właściciel Centrum Ogrodniczego Hortland w Ciecierzynie, mówi: – Jako narzędzie promocji Internet nie jest kosztowny, choć przy dalszym promowaniu strony należy liczyć się z wydatkami związanymi z pozycjonowaniem witryny. Najlepiej bowiem, gdy czynnością tą zajmują się specjaliści od pozycjonowania, wprowadzający stronę do wyszukiwarek typu Google, Onet czy Netsprint oraz wpisujący słowa klucze do wyszukiwania – podsumowuje.

 

Niewielki wzrost – ogromne korzyści
Maciej Biesiada
zastępca dyrektora ds. marketingu
Centrum Ogrodnicze
PrimaFlora w Owińskach

Nie da się ukryć, że dzięki Internetowi zainteresowanie naszym centrum ogrodniczym wciąż wzrasta. Obsługa zawartości strony www dzięki CMS-owi (Content Management System) staje się łatwa i nie zabiera dużo czasu – na ogół poświęcamy jeden dzień roboczy na pełną aktualizację. Dodam, że stworzenie i utrzymanie firmowej strony internetowej nie generuje dużych kosztów w porównaniu do innych działań marketingowych. Mamy tu do czynienia z jednorazowym, większym wydatkiem i stałymi, niewielkimi opłatami, które pozwalają firmie zaistnieć i funkcjonować w sieci.

 

Wielu właścicieli centrów ogrodniczych, idąc za przykładem zagranicznych portali zakupowych (między innymi przodującego w tej dziedzinie Garden.com) i forów poświęconych tematyce ogrodniczej, wzbogaca swoje strony internetowe w dodatki wzmacniające ich atrakcyjność. Co powinna zawierać strona internetowa centrum ogrodniczego?

Przede wszystkim powinien się tam znaleźć kontakt i mapka pokazująca lokalizację danej placówki. W wielu przypadkach mail może okazać się niewystarczający, dlatego warto uruchomić specjalną linię telefoniczną, udostępnić gościom formularz kontaktowy, przekierowujący zapytania do właściwych komórek organizacyjnych lub numer na jednym z komunikatorów internetowych (np. Gadu-Gadu), które umożliwiają śledzenie na bieżąco wysyłanych próśb i pytań.

Inne korzyści oferuje wprowadzenie dodatkowego paska statystyk odwiedzin strony oraz możliwość rejestracji użytkowników wchodzących na stronę. Dzięki temu można nie tylko przyciągnąć potencjalnych klientów do centrum, ale także badać skuteczność działań marketingowych w ramach strony internetowej.

Justyna Staszewska, PR and marketing assistant porównywarki cen Okazje.info, przyznaje: – Klienci coraz częściej zwracają uwagę na opinię innych użytkowników o sklepie. W ten sposób ocenia się kompetencje i jakość obsługi danej placówki detalicznej. Niestety, wciąż niewiele centrów ogrodniczych posiada uaktywnioną funkcję newslettera, która w znaczący sposób wpływa na ich postrzeganie. Większość z nich natomiast dysponuje rozbudowanym działem aktualności i porad oraz katalogiem świadczonych usług, które mogą pomóc detalistom w generowaniu większych zysków i tworzeniu pozytywnego wizerunku placówki.

 

Dla producenta i hurtownika
Na wysokim poziomie utrzymane są strony internetowe producentów i dystrybutorów związanych z branżą ogrodniczą. Zamieszczenie na nich szczegółowej oferty wraz ze wszystkimi nowościami i regularne aktualizowanie działu z informacjami o działalności firmy jest już standardem. Strony producentów przypominają nieco rozbudowane i profesjonalne fora, gdzie można zasięgnąć porad, zdobyć wiedzę na temat konserwacji narzędzi ogrodniczych czy poznać kalendarium prac ogrodniczych i długofalową prognozę pogody.

Co istotne, coraz więcej stron producentów zaopatrzonych jest w plikownie, z których można pobierać wysokiej jakości zdjęcia z wydarzeń z życia firmy czy fotografie produktów i logo marki. Wciąż niewielka część witryn producentów zawiera zakładkę „Biuro prasowe”, jednak ich ilość stopniowo wzrasta.

Profesjonalna strona internetowa producenta zawiera też system składania zamówień. Kupujący, któremu nadaje się login i hasło, może składać zamówienia, omijając tradycyjny kanał zamówień telefonicznych. Stały dostęp do konta pozwala na prześledzenie poprzednich zleceń lub sprawdzenie obowiązujących rabatów cenowych – systemami takimi dysponują firmy Sumin czy Hortico.

 

Umiejętnie prowadzona walka
Joanna Surowiec
specjalista ds. produktu
Marolex

Wprzypadku sprzedaży internetowej niezmiernie ważną i skomplikowaną sprawą jest utrzymanie równowagi cenowej na rynku wirtualnym i tym tradycyjnym. Często w wyniku niewielkich kosztów, jakie właściciele sklepów internetowych lub aukcji ponoszą, zaniżane są ceny oferowanych produktów. Rynek tradycyjny nie może konkurować w tak nierównej walce. Wynika to głównie z ponoszonych kosztów związanych z utrzymaniem lokali, często o dużych powierzchniach i większej liczbie pracowników niezbędnych do obsługi klientów. Cierpią na tym konkretne marki, których ceny w Internecie są zbyt niskie, a walka cenowa sprawia, że w efekcie nikt nie chce sprzedawać produktów, na których nie zarabia.

 

Nową i coraz powszechniejszą formą reklamy są fachowe fora, które stanowią źródło wiedzy w dziedzinie ogrodnictwa. Tu na uwagę zasługuje www.forumogrodnicze.info – największe tego rodzaju forum w Polsce, którego właścicielem jest firma Marolex Sp. z o.o. Do jego sukcesu przyczyniła się profesjonalna obsługa i duże zaangażowanie osób prowadzących. Forum to stało się prawdziwą encyklopedią wiedzy ogrodniczo-działkowej, gdzie można znaleźć odpowiedź na każde pytanie dotyczące ogrodu, i narzędziem do reklamy produktów.

Po stronie użytkownika
Na rozwój branży ogrodniczej w Internecie ogromny wpływ ma aktywność użytkowników odwiedzających witryny, prowadzących fora i blogi poświęcone tematyce ogrodniczej.
Wyszukiwarka Google po wpisaniu hasła „blog ogrodniczy” wyświetla 184 tys. wyników, co świadczy nie tylko o rosnącym zainteresowaniu ogrodnictwem, ale także o wzroście znaczenia Internetu jako narzędzia marketingowego. Zjawisko to ma zasięg światowy.

Jak wynika z niedawno przeprowadzonego globalnego raportu przez firmy Husqvarna i Gardena, przy współudziale jednostki badawczej Kairos Future, w samych Chinach eksperci szacują liczbę ogrodniczych blogerów na 100 milionów. W przeciągu ostatnich lat nastąpił też znaczny wzrost liczby forów, a przy tym grup ogrodniczych dzielących się opiniami i doświadczeniami. Raport podaje, że pasjonaci ogrodnictwa zamieszczają zdjęcia na serwisach takich jak Flickr, a filmy na YouTube. Także na serwisie społecznościowym Facebook tworzą się grupy wielbicieli ogrodnictwa, a ich liczbę szacuje się na ponad 500.

 

www.biznes-ogrodniczy.pl

Miesięcznik „Biznes Ogrodniczy”, uruchamiając internetową platformę komunikacji, ma za zadanie docierać do jak najszerszego grona profesjonalistów związanych z branżą ogrodniczą. Otworzenie internetowej witryny „Biznesu Ogrodniczego” umożliwia branżowcom nie tylko przegląd najnowszych informacji rynkowych, ale także wymianę poglądów dotyczących zmian na rynku w dobie, gdy następują one w bardzo dynamicznym tempie. Internetowa działalność tytułu pozwala w sposób płynny śledzić wydarzenia mające istotny wpływ na rozwój branży.

Poza możliwością przejrzenia artykułów poświęconych najważniejszym zagadnieniom handlu ogrodniczego, goście odwiedzający stronę www.biznesogrodniczy.pl mogą zagłosować w sondach dotyczących wszystkich kategorii produktowych w branży.

Niedawno uruchomiony został newsletter „Biznesu Ogrodniczego”, który informuje o aktywności firm działających w branży ogrodniczej, ważnych dla niej wydarzeniach i aktualizacjach strony. Dyrektor ds. rozwoju i strategii „Biznesu Ogrodniczego”, Jarosław Olewicz, mówi: – Zależy nam na jak najszybszym docieraniu do naszych odbiorców za pomocą wszystkich dostępnych na rynku form przekazu informacji. Strona internetowa i newsletter „Biznesu Ogrodniczego” zapewniają profesjonalistom związanym z branżą ogrodniczą ciągły dostęp do najświeższych informacji i możliwość szybkiego reagowania na zmiany rynkowe – podsumowuje.

 

Czytelność kategorii, łatwość i bezpieczeństwo zakupów
Magdalena Krukowska
Dział Public Relations
Allegro.pl

Wielu producentów, by efektywnie podnieść sprzedaż swoich produktów, stale umieszcza je na aukcjach internetowych i innych stronach zakupowych z działem „Dom i ogród”. Jak wygląda sprzedaż artykułów ogrodniczych na Allegro.pl, opowiada Magdalena Krukowska.

Marcin Fajerski: Jak rozwija się handel produktami
ogrodniczymi na Allegro.pl? Jak wyglądał ten rozwój
na przestrzeni ostatnich pięciu lat?

MAGDALENA KRUKOWSKA: W kategorii „dom i ogród” na przestrzeni ostatnich pięciu lat odnotowujemy wyraźną tendencję wzrostową. Z pewnością kategoria ta podlega typowej sezonowości sprzedaży związanej z porami roku. Największy ruch przypada tu na okres od marca do września, ze szczytowym zainteresowaniem w maju.
Jaką popularnością cieszy się na Allegro.pl kategoria „dom i ogród” w porównaniu do innych?
Jeśli mierzyć popularność liczbą kupujących, to jest to jedna z najpopularniejszych kategorii w całym serwisie.
Co kupują najczęściej użytkownicy Allegro.pl?
Użytkownicy Allegro najczęściej kupują narzędzia ogrodnicze, rośliny i akcesoria do basenów. Wśród roślin największym powodzeniem cieszą się ogólnie nasiona, a także sadzonki drzew i krzewów ozdobnych i owocowych.
Jaką rolę Allegro odgrywa w promowaniu ogrodnictwa?
Staramy się ułatwić naszym użytkownikom dotarcie do tych grup produktów, które mogą ich zainteresować w danym sezonie poprzez emisję reklam w serwisie z jednej strony i szczególną dbałość o strukturę kategorii z drugiej. Przykładem takich działań może być nowa podkategoria dedykowana architekturze ogrodowej, która na pewno ulegnie rozbudowie. Podsumowując, można powiedzieć, że stawiamy na czytelnie pogrupowaną różnorodność oferty oraz łatwość i bezpieczeństwo zakupów, możliwość samodzielnego porównania cen i jakości produktów w jednym miejscu, bez wychodzenia z domu, czyli są to wszystkie parametry charakterystyczne dla zakupów na Allegro w ogóle.

 

REKLAMA
Targi Zieleń to życie