Ketmia syryjska, zwana także ślazowcem syryjskim, poślubnikiem syryjskim lub różą Szaronu to atrakcyjny krzew ogrodowy, który nadaje się do uprawy w Polsce. Swoją urodą nie ustępuje innym, bardziej egzotycznym gatunkom spotykanym w krajach strefy subtropikalnej i tropikalnej
Grzegorz Falkowski, Związek Szkółkarzy Polskich
Ketmia syryjska wbrew swojej nazwie nie pochodzi z Syrii, lecz z terenów Chin i Tajwanu, gdzie cieszy się dużą popularnością. Mieszkańcy Korei Południowej nazywają ketmię „niebiańskim kwiatem”. Jego wizerunek znajduje się w godle państwa, a nazwa pojawia w słowach hymnu narodowego. Krzewy ketmii syryjskiej są cenione także w Japonii, gdzie kwiaty wykorzystuje się w celach dekoracyjnych podczas ceremonii parzenia herbaty.
Polskie szkółki oferują wiele odmian ketmii syryjskiej, które różnią się przede wszystkim barwą kwiatów. Wartą polecenia jest odmiana ‘Red Heart’, tworząca duże białe kwiaty z atrakcyjnym, czerwonym oczkiem w środku. Jest to krzew o jajowatym pokroju i wzniesionych pędach. W naszych warunkach klimatycznych dorasta do ok. 2 m wysokości. Trójklapowe, romboidalne liście są zwykle jasnozielone i nieduże, mają od 5 do 10 cm długości. W sierpniu z kątów liści wyrastają pojedyncze białe kwiaty zbudowane z pięciu płatków. Czerwono wybarwione nasady płatków zrastają się, tworząc promieniste oczko otaczające zlokalizowany centralnie prętosłup (słupek z przyrośniętymi do niego pręcikami). Po rozwinięciu kwiaty mają do 11 cm średnicy. Pąki kwiatowe zawiązują się na jednorocznych pędach. Krzewy kwitną długo i obficie, aż do pierwszych przymrozków.
Ketmia syryjska najlepiej rośnie na glebach żyznych, przepuszczalnych, umiarkowanie wilgotnych, o lekko kwaśnym odczynie, na stanowiskach słonecznych lub lekko ocienionych. Krzew jest wrażliwy na suszę, zwłaszcza w okresie zawiązywania pąków kwiatowych i kwitnienia, ale nie lubi też zbyt mokrego podłoża. Ponieważ gatunek nie jest w pełni mrozoodporny, rośliny należy sadzić w miejscach ciepłych i osłoniętych od wiatru, zwłaszcza zimą. Przed nadejściem mrozu, szczególnie w pierwszych latach uprawy, podstawy krzewów warto obsypać przekompostowaną korą sosnową (podobnie, jak zabezpiecza się krzewy róż czy budlei), a pędy owinąć agrowłókniną, słomą lub osłonić stroiszem. Wiosną zabezpieczenia należy usunąć, a zeszłoroczne przyrosty skrócić o połowę. W Polsce północno-wschodniej i wszędzie tam, gdzie klimat jest ostry, rośliny można uprawiać w pojemnikach ustawianych w eksponowanych miejscach w ogrodach, na balkonach i tarasach, a na zimę chowanych do nieogrzewanych pomieszczeń. Problemu z uprawą ketmii syryjskiej nie mają mieszkańcy Dolnego Śląska i okolic Szczecina, tam ketmie dożywają sędziwych lat i osiągają największe rozmiary.