„Kto się nie rozwija, ten się zwija” – taka dewiza przyświeca firmie OGRÓD Sanocki i Wspólnicy, która w tym roku otworzyła nowe centrum ogrodnicze w Nowym Sączu. O pomysłach biznesowych i recepcie na sukces rozmawiamy z Katarzyną Sanocką-Dernogą, współwłaścicielką firmy
Punkt w Nowym Sączu zajmuje powierzchnie 850 m2, dzięki odpowiedniej kampanii reklamowej od początku działalności przyciągał zainteresowanie klientów – po otwarciu w marcu przez okres dwóch tygodni sprzedawano w nim po tysiąc sztuk tui ‘Szmaragd’ dziennie. W samym Jaśle działają 3 sklepy OGRÓD Sanocki i Wspólnicy, największe centrum ma 800 m2 zadaszonej powierzchni, duże centra znajdują się także w Krośnie – 2500 m2 powierzchni, Gorlicach – 870 m2 i miejscowości Jedlicze – 450 m2.
– Co 2-3 lata chcemy otwierać nowy punkt detaliczny. Nie przejmujemy istniejących sklepów, ale budujemy swoje placówki od zera, na własnym gruncie. Uważamy, że kto się nie rozwija, ten się zwija, dlatego systematycznie planujemy nowe inwestycje i rozwijamy działalność. Centra ogrodnicze, które prowadzamy to nie wszystko – zajmujemy się produkcją materiału roślinnego wysokiego nadającego się na szpalery przydomowe, produkcją małej architektury ogrodowej, a także dystrybucją własnej marki sprzętu zmechanizowanego. Nasz rekord w tej kategorii to sprzedaż 100 maszyn własnej marki Musstang w ciągu jednego dnia we wszystkich naszych placówkach – mówi Katarzyna Sanocka-Dernoga.
Więcej szczegółów dotyczących działalności firmy OGRÓD Sanocki i Wspólnicy w sierpniowym „Biznesie Ogrodniczym”.