Redakcja „Biznesu Ogrodniczego” gościła we wtorek – 16 sierpnia w kilku sklepach i centrach ogrodniczych w Siedlcach. Z ich właścicielami rozmawialiśmy o tegorocznym sezonie, sprzedaży oraz trendach
Fakt istnienia ogromnej liczby placówek ogrodniczych w Siedlcach świadczy o potencjale jaki tkwi w tym mieście i jego okolicach. Choć jak w wielu innych miastach detaliści ciągle zmagają się z konkurencją w postaci marketów remontowo – budowlanych właściciele sklepów i centrów ogrodniczych doskonale sobie z nimi radzą.
Z Zofią Majewską, kierowniczką Ogrodów Podlaskich rozmawialiśmy o trendach, preferencjach klientów oraz sprzęcie zmechanizowanym. Swoją pasją do ogrodnictwa i roślin podzieliła się z nami również Renata Skóra, właścicielka centrum ogrodniczego Iglak. – W naszej ofercie klienci znajdą szeroki wybór roślin zewnetrznych – od drzew i krzewów ozdobnych po rośliny iglaste. Obserwuję modę na hortensje. To one cieszą sie najwiekszym zainteresowaniem klientów w Siedlcach. Jednocześnie wbrew temu co mówi się o iglakach one również nie straciły na atrakcyjności, także biznesowej. Rośliny i ogrodnictwo trzeba kochać, tyko wtedy możliwe jest osiągnięcie sukcesu w tej branży, która nieukrywajmy, nie jest łatwa – mówi Renata Skóra.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat naszego pobytu w Siedlcach koniecznie zajrzyjcie do ,,Handlu w regionie” już w najbliższym wrześniowym numerze ,,Biznesu Ogrodniczego”.