To jedne z najpiękniejszych, najbardziej malowniczych miejsc w ogrodzie. Wprowadzają naturalność i różnorodność, są przyjazne dla ogrodowych mieszkańców (zwłaszcza zapylaczy), dobrze wpasowują się w różne aranżacje. Właśnie w ten sposób trzeba promować wrzosowiska. A promować je warto, bo ich popularność zwiększa sprzedaż wielu produktów ogrodniczych, nie tylko roślin
Tekst: Michał Mazik
Wiele osób pragnie mieć chociaż namiastkę wrzosowiska w ogrodzie. Niestety w niektórych przypadkach działka po prostu nie spełnia warunków koniecznych do jego założenia (mała powierzchnia). W takich wypadkach zwykle powstają mini-rabaty, np. z wykorzystaniem wrzosów i wrzośców. Na „pełnoprawne” wrzosowisko decydują się raczej osoby posiadające średni lub duży ogród. To bardzo dobrzy klienci, których warto uczyć, że ogród wrzosowy powinien być różnorodny gatunkowo. Warto też pamiętać, że na wrzosowiskach zakładanych przez klientów mogą zarobić nie tylko szkółkarze (i centra ogrodnicze), ale także producenci podłoży, nawozów, a nawet szczepionek mikoryzowych.
Rośliny – dusza każdego ogrodu
Aby osiągnąć zadowalający efekt przy zakładaniu wrzosowiska trzeba posadzić przynajmniej po kilkaset wrzosów i wrzośców. Mogą to być różne odmiany, wtedy termin kwitnienia naturalnie się wydłuża. Wrzosowisko, które z założenia ma być atrakcyjne przez cały rok, wymaga posadzenia wielu gatunków. I tu pojawia się szansa dla sklepów branżowych. Trzeba tylko uświadomić klienta co do możliwości wyboru różnych gatunków i odmian. – Wrzosowisko to nie tylko same wrzosy i wrzośce, możemy je połączyć z innymi roślinami, które sprawią, że taka rabata będzie równie piękna nie tylko w momencie, kiedy kwitną nasi główni bohaterowie, ale przez cały rok. W tym celu możemy sięgnąć po rośliny, które mają podobne wymagania, czyli lekką, przepuszczalną glebę o kwaśnym odczynie albo miejscowo pokusić się o posadzenie roślin, które poradzą sobie w takim towarzystwie – mówi Wigman Barton, właściciel BARTON GARDENS, firmy zakładającej ogrody. – Tak więc tworząc wrzosowisko możemy sięgnąć po różne formy sosen, od kolumnowych po karłowe kosodrzewiny, jałowce tworzące minimalistyczne formy kolumnowe np. Juniperus communis 'Arnold’, jak i płożące, rozlewające się z półek i zagłębień rabat np. jałowiec płożący 'Wiltoni’ czy 'Blue Chip’. Na takiej rabacie możemy także wykorzystać nasadzenia drzew takich jak np. brzozy w formie płaczącej Betula pendula 'Youngi’ bądź parasolkowatej albo czerwone odmiany buka np. 'Purple fountain’. Świetnie też wygląda świerk 'Glouca Globosa’, a nawet trawy, jak choćby kostrzewa sina Festuca glauca 'Elijah Blue’, rozpelnica 'Red baron’ czy rozplenica japońska 'Hameln’. Oczywiście w takich warunkach nie możemy zapomnieć o całej grupie azalii i rodendronów, które również mogą uatrakcyjnić nasze wrzosowisko, podobnie jak masa bylin, takich jak choćby astry, goździki czy rośliny cebulowe – dodaje.
Prawidłowe podłoże pod wrzosowisko
Więcej zakładanych wrzosowisk na działkach to także szansa dla producentów torfu, gdyż jest to najpowszechniej wykorzystywane podłoże. Rośliny wrzosowate potrzebują kwaśnej ziemi o pH mieszczącym się w granicach od 3,5 do 4,5. Optymalny jest torf wysoki wymieszany (np. przy użyciu glebogryzarki) z ziemią ogrodową oraz piaskiem. Warto edukować klienta i wyjaśniać, dlaczego odczyn gleby jest tak ważny u tej grupy roślin. Istotna jest także przepuszczalność (wymieniona mieszanka spełnia takie wymagania). W ciężkim, wilgotnym podłożu rośliny wrzosowate chorują i zamierają. Wrzosowisko zwiększa także zapotrzebowanie na korę sosnową, gdyż produkt służy jako dodatek do podłoża, a także ściółka. Ze względu na konieczność regularnego sprawdzania odczynu przydatnym produktem jest także miernik pH.
Mikoryza i nawozy
Szczepionki mikoryzowe wciąż nie są powszechnie stosowane przez właścicieli ogrodów. A szkoda, gdyż w ten sposób zwiększa się zdolność pobierania wody i składników przez rośliny, wzmacnia odporność na choroby, szkodniki i niekorzystne czynniki zewnętrzne. Tymczasem u wrażliwych roślin wrzosowatych stosowanie mikoryzy jest koniecznością. – Wrzosy i wrzośce najlepiej będą
rosły jeśli podczas ich sadzenia zwrócimy uwagę, aby wszystkie części zielone krzewinek pozostały nieprzysypane, najlepiej posadzić je równo z górną warstwą bryły korzeniowej. Warto też wspomnieć, że przy sadzeniu roślin wrzosowatych możemy się wspomóc preparatami mikoryzującymi – to nic innego jak specjalna grupa grzybów symbiotycznych, która wspomaga system korzeniowy naszych głównych bohaterów, stwarzając jeszcze lepsze warunki do ich wzrostu i rozwoju – wyjaśnia Wigman Barton.
Dodatkowo pielęgnacja roślin lubiących kwaśne podłoże niesie za sobą konieczność zakupu specjalistycznych nawozów. To okazja dla sklepów i producentów. W sprzedaży dostępne są m.in. nawozy zakwaszające dla wrzosów, wrzośców i roślin kwasolubnych, nawozy do borówek oraz nawozy do azalii i różaneczników. Nawozy uniwersalne są rzadziej stosowane.