ZDOBIĄ, SMAKUJĄ, LECZĄ

O nagrodzonej Top Innowacją linii produktowej firmy TORSEED – ZDOBIĄ, SMAKUJĄ, LECZĄ – opowiada Mirosław Łakomy, dyrektor handlowy w firmie Torseed

Rozmawia: Agnieszka Idziak

Co wyróżnia nową linię produktową firmy TORSEED – ZDOBIĄ, SMAKUJĄ, LECZĄ w biodegradowalnym opakowaniu GRASPAPIER – co świadczy o jej innowacyjności?

Wyróżnikiem, a jednocześnie innowacyjnością produktu jest nowe podejście do tematu, którego prekursorem była firma TORSEED, a więc szeroko pojmowanego kształtowania proekologicznych nawyków u klientów. Wskazujemy na szerokie spektrum użytkowe wyodrębnionych gatunków z naciskiem na ich prozdrowotne oddziaływanie. Zmieniając podejście na model ewolucyjnego kształtowania pojęcia ekologii, chcemy zredefiniować aktualny sposób postrzegania rynku nasion poprzez opakowanie z biodegradowalnego papieru.

 

Dla jakich klientów dedykowany jest produkt, jak powinni go polecać sprzedawcy?

Zarówno do tych, którzy są nastawieni proekologicznie, m.in. ze względu na opakowanie GRASPAPIER, jak i dla wszystkich interesujących się ziołolecznictwem, ale i pozostałych, którzy dostrzegą nową jakość oferty. Nasiona nie pochodzą z produkcji EKO, można je kupić również w podstawowej serii, ale inne opakowanie, specyficzny slogan do każdej pozycji nawiązujący charakterem do oddziaływania oraz umiejętne podejście sprzedawcy do linii powinno spowodować zwiększone zainteresowanie produktem. Łącząc walor edukacyjny z użytkowymi istotne jest to, że ceny nie odbiegają od tradycyjnych, co było problemem przy nasionach EKO.

 

Jak rozwija się rynek nasienny i w którą stronę zmierza?

Ostatnie dwa lata to anomalia pogodowe mające olbrzymi wpływ na sprzedaż nasion. Jest to powód słabnącej pozycji hurtowni. Należy również zwrócić uwagę na malejący potencjał rynku tradycyjnego wynikający w głównej mierze ze zmian pokoleniowych. Przebudowie ulega również sam rynek. Firmy typu DIY, markety i ich mnogie wersje mają coraz większy wpływ na rozmiar i liczbę podmiotów prowadzących obrót nasionami. Sezonowość sprzedaży i większy poziom wsparcia w sklepach wielkopowierzchniowych jest coraz większym problemem w funkcjonowaniu centrów ogrodniczych. Zmiany w zakresie prawodawstwa oraz wszystkiego, co dotyczy handlu, np. wolne niedziele, mają wpływ na rozwój tego rynku. Osobiście uważam, że w perspektywie najbliższych kilku lat dojdzie do dużej przebudowy całego rynku nasiennego w kierunku producent – odbiorca detaliczny i ograniczenia liczby podmiotów oferujących nasiona. Nadal będzie się zmniejszać ilość sprzedawanego towaru. Wyniszczająca polityka cenowa pomiędzy dostawcami redukująca ich możliwości rozwoju, a będąca wynikiem oczekiwań odbiorcy, doprowadzi do upadku kilku z nich. W ślad za tym dojdzie do zmian u klientów, jak i cen nasion. Odbiorcy w większej liczbie będą nastawieni na innowacyjność, ze zwiększonymi oczekiwaniami, ale i wiedzą. Jednocześnie za spełnienie tych oczekiwań będą gotowi płacić znacznie większe pieniądze.

 

REKLAMA
Targi Zieleń to życie