W dniach od 31 sierpnia do 2 września odbyły się w Warszawie Międzynarodowe Targi Roślin, Technologii Ogrodniczej i Architektury Krajobrazu ZIELEŃ TO ŻYCIE, których początki sięgają 1993 r. Organizatorzy – Związek Szkółkarzy Polskich i Agencja Promocji Zieleni – mieli więc okazję do świętowania okrągłych, trzydziestych urodzin tego ważnego branżowego wydarzenia, które przypadły w okresie dynamicznych zmian
o zasięgu regionalnym i globalnym. Wykorzystano więc jubileusz, by pochylić się nie tylko nad przeszłością, tradycją i dotychczasowym dorobkiem, lecz również, jeszcze dokładniej niż na co dzień zastanowić się nad przyszłością zielonego sektora. Targi przebiegały pod hasłem „Nowe czasy, nowe wyzwania”, z którym korespondowała tematyka bogatego programu wydarzeń towarzyszących wystawie.
Zieleń to Życie – trzydzieści lat minęło
Podczas ceremonii otwarcia targów ich dyrektor Joanna Filipczak dziękowała uczestnikom zielonej branży za trzy dekady zaufania i owocnej współpracy. Podkreśliła, że urodziły się jako inicjatywa społeczna zaledwie paru osób z pasją, a rozwinęły się w międzynarodowe, powszechnie rozpoznawalne duże wydarzenie.
Prezes ZSzP Wiesław Szydło przypomniał, że 30 lat temu wystawa ZIELEŃ TO ŻYCIE zgromadziła 25 wystawców, ale szybko z roku na rok się rozwijała. Wymienił jej obecne mocne strony, do których zaliczył stabilność (wiadomo, że się odbędzie, w stałym miejscu –
w Centrum Expo XXI, o niezmiennej porze), a także piękno, jakie dają atrakcyjnie pokazane rośliny w okresie bujnej wegetacji.
Targi stały się okazją do świętowania także innego jubileuszu. Trzydziestopięciolecie obchodziła w ich trakcie szkółka Clematis Źródło Dobrych Pnączy, która jest wiernym, corocznym wystawcą ZtŻ – od pamiętnej pierwszej edycji w 1993 r.
Od 20 lat to spotkanie zielonej branży jest także okazją do uhonorowania osób, które w sposób szczególny przyczyniły się do rozwoju szkółkarstwa. Laureatem Honorowego Lauru Związku Szkółkarzy Polskich w roku 2023, został Piotr Banaszczak, za wkład w rozwój kolekcji narodowych oraz popularyzację roślin drzewiastych.
Wystawcy – z jedenastu krajów
W targach wzięło udział 159 wystawców z 11 krajów: Polski, a także Belgii, Danii, Ekwadoru, Francji, Holandii, Indii, Litwy, Niemiec, Węgier i Włoch.
Jak zwykle, rośliny do ogrodów i na tereny zieleni stanowiły trzon wystawy – pokazało je 66% uczestników. Kolejnymi działami, które wyróżniały się pod względem zajmowanej powierzchni, były „Technika, technologie i wsparcie sprzedaży” oraz „Wyposażenie, materiały i dekoracje”.
Utrwaliła się współpraca grup wystawców, której efektem są wspólne ekspozycje – m.in. reprezentujące region produkcji lub/i zapowiadające hurtowe targi materiału szkółkarskiego, które mają się odbyć jesienią 2023 r. Niektórzy dostawcy zaistnieli na stoiskach firm, z którymi współpracują, tworząc różnorodny „wystawowy klaster”.
Za najatrakcyjniejsze i najlepsze pod względem marketingowym ekspozycje przyznano tradycyjne nagrody (wawrzyny) – w dwóch kategoriach. Laureatami najcenniejszych, Złotych Wawrzynów zostały Warszawski Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy „Bronisze” („Rośliny”) oraz firma Parkanex („Inne produkty”).
Ogród pokazowy „Przenikanie przestrzeni”
Powrócono w tym roku do dobrej tradycji urządzania ogrodu pokazowego przed obiektem targowym Centrum Expo XXI, w którym od swej dziesiątej edycji gości ZIELEŃ TO ŻYCIE. Ogród cieszył się wielką popularnością, spełniając cele dekoracyjne, ale przede wszystkim prezentował konkretne rozwiązania stosowane w architekturze krajobrazu, z czego mogli skorzystać zarówno profesjonaliści, jak i hobbyści.
Twórcą ogrodu była Gardenphilia.com Sp. z o.o., która stworzyła spójną przestrzeń. Myśl przewodnią aranżacji stanowiło wyzwanie w postaci zmieniającego się klimatu. Obszar podzielono na dwie funkcjonalne strefy – przydomową i miejską. Starannie dobrane materiały, faktury i kolory utworzyły harmonijną całość, o którą zadbali autorzy projektu oraz współpracujący z nimi partnerzy.
Zwiedzający – z różnych stron
Targi odwiedziło około 9600 osób, z czego 5324 stanowili goście branżowi (wzrost o 8%
w porównaniu z zeszłym rokiem). Przyjechali oni z 30 krajów, wśród których wyróżniały się m.in. Litwa i Białoruś. Jest to wynik frekwencyjny sprzed pandemii i wszystko na to wskazuje, że w przyszłym roku, w związku z planowaną wizytą na wystawie przedstawicieli AIPH
(w Warszawie w czasie targów odbędzie się coroczny kongres tej międzynarodowej organizacji ogrodniczej), profesjonalistów z zagranicy zjawi się jeszcze więcej. Charakterystyczną grupą w br. byli zwiedzający z Azji – Korei Południowej. Daleki Wschód reprezentował też oficjalny gość targów, który uczestniczył w uroczystości ich otwarcia – H.E. Sun Linjiang – Ambasador Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce.
Jeśli chodzi o profil zawodowy, najliczniejszą grupę wśród zwiedzających-profesjonalistów stworzyły osoby związane z architekturą krajobrazu, urządzaniem terenów zieleni, budownictwem i małą architekturą (30,5%), a kolejne miejsca zajęły następujące kategorie: producenci roślin (29,6%); handel detaliczny – centrum ogrodnicze, sklep, market (12,6%); administracja państwowa, urzędy, zarządzanie nieruchomościami (6,4%); florystyka, kwiaciarnie, kwiaty cięte i rośliny doniczkowe (6%).
Zainteresowanie wystawą ze strony profesjonalistów generowały także wydarzenia jej towarzyszące, takie jak: seminarium „Wiedza dla Handlu i Producentów” (odbyła się w 1. dniu) – wzięły w nim udział 264 osoby, konferencja Mocno Zielone Miasto (w 2. dniu – 489 uczestników) czy pokazy florystyczne zorganizowane przez WR-SRH „Bronisze” (ten największy prowadziła na głównej scenie mistrzyni Iza Tkaczyk).
Zieleń, rośliny, nowości
Z perspektywy 30 lat, ZIELEŃ TO ŻYCIE cechuje coraz bardziej (bio)różnorodny asortyment prezentowanych roślin. Przede wszystkim pojawiło się wiele gatunków i odmian bylin, kiedyś prawie nieobecnych na wystawie. Wciąż modne są przy tym wieloletnie ozdobne trawy, które i tym razem nie dały o sobie zapomnieć.
Współcześnie na targach dominują jednak krzewy liściaste. Tendencją ostatnich lat jest prezentowanie przez szkółkarzy taksonów o niedostatecznej odporności na mróz (np. Abelia, Choisya, Lagerstroemia), co niejako idzie w parze z ocieplaniem się klimatu i potrzebami klientów.
Zgodnie z trendami rynkowymi, ubywa na targach krzewów iglastych, choć Polska jest wciąż dużym producentem, konsumentem i eksporterem tego typu, „zielonego” materiału szkółkarskiego, którego i tym razem nie zabrakło na stoiskach.
Czas przełomów, który rodzi wyzwania
Hasło „Nowe czasy – nowe wyzwania” kojarzy się z ciągiem zdarzeń z ostatnich niestabilnych lat, od pandemii koronawirusa począwszy, poprzez wojnę w Ukrainie i zawirowania geopolityczne, po trudności gospodarcze. Dla dużej grupy polskich szkółkarzy wciąż aktualnym priorytetowym zadaniem jest szukanie alternatywnych (wobec wschodnioeuropejskich) rynków zbytu, które stanowiły ważne źródło przychodów. Targi, takie jak ZIELEŃ TO ŻYCIE, to miejsce spotkań z potencjalnymi nowymi klientami, którzy pozwalają na dywersyfikację kierunków eksportu.
Rosnące koszty pracy i niedobór siły roboczej również stały się bolączką przedsiębiorców, do których należą producenci roślin. Tego zagadnienia dotyczył interesujący wykład pt. „Technika i technologia w odpowiedzi na braki kadrowe w produkcji”, który – podczas seminarium WIEDZA DLA HANDLU I PRODUCENTÓW – przedstawił Peter Morrenhof z holenderskiej firmy Delphy. Prelegent zaprezentował m.in.: roboty przeznaczone do szkółek, działające
w oparciu o nawigację GPS czy pracę kamer, służące np. do odchwaszczania; technologie, które wykorzystują drony do monitoringu upraw pod osłonami; rozwiązania oszczędzające wodę
w procesie nawadniania roślin. Część z omówionych maszyn uczestnicy seminarium mieli okazję poznać i sprawdzić na stoiskach wystawców, takich jak firma HariTech, która zaprezentowała roboty wykorzystywane w produkcji roślin.
Podczas tego samego seminarium o szczególnej roli stałych klientów detalicznych i sposobach komunikowania się z nimi mówiła Karolina Kałdońska, redaktor naczelna „Biznesu Ogrodniczego”. Przedstawiła wykład pt. „Dlaczego nabywcy do nas wracają, czyli jak zrozumieć, polubić i utrzymać klienta”.
Współczesne wyzwania związane są też ze zmianami klimatu, a co za tym idzie – koniecznością coraz większej dbałości o bioróżnorodność. Ta tematyka była więc osią konferencji MOCNO ZIELONE MIASTO, która – jak zawsze – wyszła naprzeciw aktualnym problemom
i potrzebom branży, dostarczając rozwiązań „pro natura”.
Dużo do myślenia dał uczestnikom konferencji brytyjski projektant Noel Kingsbury, który zaprezentował „Tereny zieleni przyszłości”. W tak zatytułowanej prelekcji skupił się na nowym trendzie – rabatach (bioróżnorodnych, głównie bylinowych), które zakłada się w miastach na mineralnych, ubogich podłożach piaszczystych lub żwirowych, w celu zmniejszenia dalekosiężnych nakładów na utrzymanie i pielęgnację nasadzeń. Takie założenia krajobrazowe determinują jednocześnie dobór gatunkowy roślin, odmienny od obecnie przeważającego.
Nie zabrakło debaty i dyskusji dotyczących największych wyzwań, jakie stoją przed architektami krajobrazu, firmami urządzającymi tereny zieleni, dostawcami materiału szkółkarskiego. – Będziemy w dalszym ciągu i jeszcze skuteczniej dążyć do działania interdyscyplinarnego – podkreśla Joanna Filipczak, podsumowując tegoroczne targi
i konferencję. – W nasze przedsięwzięcia skupione wokół marki „Zieleń to Życie” włączamy prywatnych i publicznych deweloperów oraz sektor budownictwa, aby nie tylko dla zielonej branży było oczywiste, że „nie ma inwestycji bez zieleni”, jeśli chce się iść z duchem czasu
i uwzględniać zmiany klimatyczne. Poza tym nasze kompetencje często się zazębiają, stąd zacieśnienie współpracy wydaje się jedynym logicznym kierunkiem działania – mówi
z przekonaniem J. Filipczak. Bo zieleń to życie!