2014 rokiem nowych inwestycji?

Zdaniem przedstawicieli branży ogrodniczej bez nowych placówek handlowych trudno wyobrazić sobie dalszy rozwój rynku. W tym roku powstanie kolejne kilkadziesiąt sklepów sieci DIY, ale wiele inwestycji planują także właściciele centrów ogrodniczych. Polski rynek ogrodniczy ciągle jest w fazie rozwoju

Tekst: Michał Gradowski

Rok 2014 będzie czasem dalszego rozwoju niezależnych placówek ogrodniczych i sieci DIY w naszym kraju. Ubiegły rok, z powodu niesprzyjającej pogody i nie najlepszej sytuacji gospodarczej, był okresem przestoju na rynku. Mimo to powstało co najmniej kilka nowych placówek. W Cieślach koło Płocka otwarto Centrum Ogrodnicze Rolmarket, w Skierniewicach powstało Centrum Ogrodnicze Green-Heaven, a w Szczecinie swoją działalność rozpoczęło opisywane na łamach „Biznesu Ogrodniczego” Zielone Centrum. Jak będzie w tym roku?

Optymistyczne prognozy
Nowe inwestycje zależą przede wszystkim od sytuacji gospodarczej. Według prognoz ekonomistów wzrost PKB w 2014 roku ma szansę wynieść 2,5%, a  nastroje konsumenckie poprawią się. Wszyscy przedstawiciele branży z nadzieją czekają na nowe placówki handlowe, bez których trudno wyobrazić sobie dalszy rozkwit zielonego biznesu. W wielu miastach jest jeszcze miejsce na kilka nowych, dobrze zarządzanych centrów ogrodniczych. Nasycenie rynku wciąż jest bowiem niewielkie, a potencjał bardzo duży. Rozwój placówek detalicznych powinien iść w kierunku inwestycji w infrastrukturę, rozwijania oferty i podnoszenia jakości obsługi. Niezależne centra ogrodnicze muszą zrobić krok naprzód, by sprostać konkurencji sieci marketów DIY.

Sieci DIY zdobywają małe miasta

Rozwój sieci marketów remontowo-budowlanych w Polsce wyhamował, szczególnie w dużych miastach. Ciągle dynamicznie rozwijają się natomiast zlokalizowane w mniejszych miastach sieci sklepów, takie jak Bricomarché i Grupa PSB, które w tym roku zamierzają otworzyć co najmniej kilkanaście nowych placówek. Dla przedstawicieli sieci DIY polski rynek wciąż jest jeszcze niedojrzały i tkwi w nim większy potencjał niż w rynkach krajów Europy Zachodniej. Rosnący popyt na asortyment ogrodowy sprawia, że sieci handlowe spodziewają się w najbliższych latach nie tylko wzrostu liczby klientów kupujących artykuły ogrodnicze, ale także zwiększenia koszyka zakupowego.
– Zainteresowanie produktami do ogrodu rośnie z roku na rok. To jedna z najdynamiczniej rozwijających się grup produktowych, dostępna we wszystkich sklepach naszej sieci. W większych placówkach eksponowana także w ogrodach zewnętrznych – mówi Marzena Syczuk-Nowak z Grupy PSB.

 

Cały artykuł w styczniu w "Biznesie Ogrodniczym"

REKLAMA