Na rynku DIY tempa ekspansji nie zwalniają Bricomarché i Mrówka, które w tym roku otworzą łącznie ponad 50 nowych sklepów. Nowe inwestycje planują także sieci należące do tzw. wielkiej czwórki, które w kwietniu uruchomiły po kilka nowych sklepów
Tekst: Michał Gradowski
W tym roku na rynku DIY można zauważyć spore ożywienie, nie tylko wśród sieci otwierających kolejne sklepy w małych i średnich miastach. Jeśli tempo rozwoju mierzyć zwiększeniem liczby sklepów, toBricomarché przyspiesza. W 2015 r. sieć powiększyła się łącznie o 17 marketów, dzięki czemu pod koniec roku dysponowała 121 placówkami. W tym roku plany zakładają otwarcie 21 nowych sklepów Bricomarché, w tym 4 w lokalizacjach po dawnych marketach NOMI. Dziesięć z nich już zainaugurowało swoją działalność – w Płocku, Pruszczu Gdańskim, Piotrkowie Trybunalskim, Grodzisku, Siedlcach, Radomsku, Starachowicach, Strzelcach Opolskich, Słupcy i Lipnie. Dwa z nich – w Płocku i Siedlcach – to markety przejęte po NOMI.
W ubiegłym roku ekspansję Bricomarché w znaczący sposób ułatwiła upadłość NOMI – z 17 nowo otwartych sklepów 8 powstało w lokalizacjach przejętych po tej sieci. Tegoroczne plany są więc znacznie bardziej ambitne – z 21 nowych sklepów tylko 4 powstaną w wyniku przejęcia masy upadłościowej niedawnego konkurenta. Najbliższe otwarcie kolejnego sklepu Bricomarché zaplanowano na 3 sierpnia w Braniewie, pozostałe mają rozpocząć działalność w ostatnim kwartale 2016 r.
Bricomarché chwali się także wynikami finansowymi, nazywając ubiegły rok najlepszym w historii sieci w Polsce. Należące do Grupy Muszkieterów sklepy Bricomarché osiągnęły w 2015 r. obroty w wysokości 1,46 mld złotych,notując wzrost na poziomie blisko 26%.Bricomarché odnotowało także znaczące zwiększenie liczby klientów – o prawie 22% w porównaniu z rokiem 2014.
Coraz więcej Mrówek
Pod względem liczby sklepów „dom i ogród” niezagrożonym liderem na polskim rynku pozostaje jednak Grupa PSB, która otworzyła już 220 sklepów Mrówka. W ostatnimczasie sieć powiększyła się o kolejne 5 placówek – w Chęcinach, Opolu Lubelskim, Malborku, Elblągu i Opatowie. Ostatnie z tych otwarć było już 15 inauguracją nowego sklepu w tym roku, a to jeszcze nie koniec ekspansji.Do końca roku Mrówka planuje powiększenie sieci do ok. 240 marketów.
Grupa PSB, podobnie jak Bricomarché, rozwija swoją sieć głównie w miastach powiatowych, pokazując potencjał polskiego rynku poza metropoliami.
W miejscowościach gminnych działają także mniejsze sklepy pod nazwą „Mini-Mrówka”, jest ich obecnie już 62. – Od wielu lat obserwujemy dobrą koniunkturę. W 2015 r. przychody całej sieci detalicznej, w wyniku wzrostu popytu oraz uruchomienia nowych placówek, wzrosły aż o 22% i osiągnęły poziom 1,3 mld zł. W tym czasie powstało 27 nowych marketów – mówi Mirosław Lubarski, członek zarządu i dyrektor marketingu w Grupie PSB SA.
Obroty Mrówek, pomimo znacznie większej liczby sklepów, są jednak mniejsze niż Bricomarché.
Praktiker daje i odbiera
Zdecydowanie mniej „dzieje się” w tzw. wielkiej czwórce, która broni swoich pozycji w dużych miastach. Niektóre lokalizacje „podbiera” Praktikerowi konkurencja, tak jak Castorama w Lesznie. Od lipca 2016 r. Castorama Polska rozpocznie wynajem obiektu znajdującego się obok Galerii Leszno, w Alejach Konstytucji 3 Maja 12 – i będzie mogła przygotowywać go do otwarcia pod swoją marką, zaplanowanego na jesień tego roku. – Praktiker Polska, po analizie potencjału biznesowego oraz mając na uwadze dalsze plany rozwojowe sieci, postanowił zrezygnować ze swojej lokalizacji w Lesznie, jednocześnie otwierając nowy market w Nowym Sączu – komentuje Sławomir Parczewski, prezes zarządu Praktiker Polska. Sklep w Nowym Sączu to lokalizacja przejęta po NOMI. Z mapy sklepów sieci Praktiker w Polsce zniknie jeszczejedna lokalizacja – market w Galerii Pestka w Poznaniu.
Warto pamiętać także, że Praktiker Polska dopiero wdraża nową strategię po fundamentalnych zmianach własnościowych i wykupieniu firmy przez polski kapitał w 2014 r. Jej właścicielem została wtedy spółka PAPAG AG, która odkupiła udziały od BaumarktPraktiker International. W ubiegłym roku sprzedała je natomiast spółce New Finance Services SA.
Nowy sklep w Lesznie to niejedyna inwestycja Castoramy w tym roku. Kiedy oddawaliśmy ten numer „Biznesu Ogrodniczego” do druku, trwały ostatnie prace wykończeniowe obiektu w Radomiu o powierzchni 15 tys. m2. To jeden z największych sklepów DIY w Polsce.
Pracowity kwiecień w Leroy Merlin
Spośród czterech największych sieci DIY niezmiennie w Polsce najwięcej placówek ma Castorama Polska – 73, w tym 70 sklepów Castorama i 3 sklepy Brico Depot – w Warszawie, Toruniu i Puławach. Na drugim miejscu w tej kategorii plasuje sięLeroy Merlin. Sieć tylko w kwietniu tego roku otworzyła 3 nowe sklepy. W Jeleniej Górze, w bezpośrednim sąsiedztwie Galerii Sudeckiej, od 21 kwietnia działa sklep o powierzchni 9,7 tys. m2, dysponujący prawie 1,5 tys.m2 powierzchni zewnętrznej. Dwa dni później otwarto także nowy sklep w Koninie o powierzchni 6,8 tys. m2, zniewielkim placem zewnętrznym wielkości 400 m2.Natomiast pod koniec kwietnia przy ul. Granicznej we Wrocławiu uruchomiono drugi sklep sieci w tym mieście, o powierzchni10 tys. m2.
To jednak nie koniec planów inwestycyjnych na ten rok. Latem w inowrocławskim Centrum Handlowym Galeria Solna, w miejscu zajmowanym wcześniej przez NOMI, powstanie następny sklep Leroy Merlin.Kolejny zostanie uruchomiony jesienią w Poznaniu, w największym centrum handlowym w Wielkopolsce – Posnania.
W połowie maja sieć informowała natomiast o rozpoczęciu budowy nowego marketu w Mielcu, przy ulicy Powstańców Warszawy, w pobliżu powstającego Centrum Handlowego Aviator. Sklep o łącznej powierzchni 8 tys. m2 zatrudni ok. 100 osób, a jego otwarcie zaplanowano na przełom 2016 i 2017 r. Do łącznej liczby placówek Leroy Merlin wliczany jest także obiekt w Kołobrzegu o powierzchni zaledwie 500 m2, który łączy tradycyjną sprzedaż z salonem mulimedialnych prezentacji produktów.