Zespół pracowników Ogród Kaszubski

Centrum Ogrodnicze Ogród Kaszubski – od ogrodnictwa do biznesu.

Jesteście Państwo skazani na sukces ogrodniczy – kiedy ponad 10 lat temu powstało Centrum Ogrodnicze Ogród Kaszubski – byliście na to doskonale przygotowani a decyzja przemyślana. O tym jakie wyzwania czekają na właścicieli centrów ogrodniczych i czy watro rozwijać ten biznes z Katarzyną i Pawłem Hospod rozmawia Karolina Kałdońska

Historia Waszej działalności ogrodniczej zaczęła się dawno temu, nie od zbudowania centrum ogrodniczego. Od czego to wszystko się zaczęło?

Nasza firma to rodzinne przedsięwzięcie, którego historia sięga roku 1953, kiedy to Zofia i Józef Rymon-Lipińscy, w niewielkiej wsi pod Kościerzyną, zaczęli zajmować się ogrodnictwem. Pochłaniała ich produkcja rozsad warzyw i roślin ozdobnych, uprawiali pomidory, truskawki i nowalijki. Swoje produkty sprzedawali na targowisku w Kościerzynie i okolicznych wsiach. W roku 1971 przenieśli swoje gospodarstwo do Kościerzyny i tu zamieszkali. W latach 80-tych następne pokolenie Maria i Krzysztof Grocholscy, również wykształcone w kierunku ogrodniczym, rozbudowywało profil gospodarstwa o nowe gatunki roślin. Poza tradycyjną uprawą, młodzi właściciele specjalizowali się również w produkcji asparagusu czy kwiatów ciętych. Budowali kolejne szklarnie i wprowadzali nowe technologie. Jesteśmy trzecim pokoleniem, które kontynuuje rodzinną tradycję. W roku 2013 powstaje tu Centrum Ogrodnicze i zyskuje charakterystyczną dla regionu nazwę Ogród Kaszubski.

Czyli inwestycja w centrum ogrodnicze to był kolejny krok w rozwój biznesu rodzinnego?

Żyjemy dziś w świecie chaosu, mnóstwa prawdziwych i nieprawdziwych informacji, postępu technologicznego, pełnym nieprzewidywalnych zmian. To wszystko powoduje również zmiany w wymaganiach klientów, podyktowane coraz większymi potrzebami. Żeby za nimi nadążyć, celem każdej firmy powinien być dynamiczny rozwój. Tak też określilibyśmy naszą ewolucję. (…) Cały wywiad przeczytasz w najnowszym numerze Biznesu Ogrodniczego

REKLAMA